Bellingham, Fran García i Madryt w sezonie 2023-24

Kontrakt Carlo Ancelottiego ważny jest jeszcze przez rok i jeśli pomysł Florentino i José Ángela nie ulegnie zmianie w najbliższych dniach, Włoch zamierza kontynuować grę na białej ławce rezerwowych w przyszłym sezonie. Nie wygrali ani ligi, ani Ligi Mistrzów, ale klub uważa, że ​​Włoch wykonał dobrą robotę, podobnie jak większość składu. Jesteśmy na końcu cyklu. Cykl jest nadal bardzo żywy. Jest dobra baza i zostaną wykonane niezbędne poprawki. Powiązane wiadomości Standardowy futbol Żaden Manchester City nie zmiata Madrytu Rubén Cañizares Lekcja angielskiego zespołu, który wyrzuca mistrza Europy wystawą do historii turnieju Najpilniejszą rzeczą jest definitywne zamknięcie rozdziału o odnowieniach lub nieprzedłużeniach, z siedmiu graczy, którzy kończą kontrakt. Kroos, Modrić i Benzema będą grać przez kolejny rok. Asensio również podpisze nowy kontrakt, chyba że Hiszpan zmieni zdanie, co raczej się nie wydarzy i zdecyduje się nie przyjąć propozycji Madrytu. W przypadku Ceballosa jego ciągłość jest dalej niż kiedykolwiek, zwłaszcza jeśli sprawa Bellinghama zostanie potwierdzona. Nacho kontynuuje bez defoliacji stokrotki. Sezon zakończył się tak, jak się zaczął, prawie bez minut wagi, co może przechylić jego decyzję na pożegnanie. A Mariano nie zostanie odnowiony, jak mogłoby być inaczej. W sekcji rejestracji Madryt nie zamierza sprzedawać rynku, daleko mu do tego. To nie jest jego styl od lat, wręcz przeciwnie. Rozwaga i konsekwencja. Nieruchoma mapa drogowa. Priorytetem jest zamknięcie przybycia Bellinghama z Borussią, gdy zawodnik podejmie decyzję o ubraniu się na biało i porzuci pomysł wyjazdu do City. Fran García przychodzi, by wzmocnić lewą stronę, z pewnością najsłabszą pozycję w składzie. Mendy to loteria na poziomie obrażeń, a eksperyment Camavinga nie przestał być tym, eksperymentem, który nie może trwać dłużej w czasie. Pracowaliśmy razem z ideą „2”, która miała Carvajala i spodziewaliśmy się świetnych wiadomości na pozycji „9”, ale jest to obszar, który jest obecnie najbardziej otwarty. Sezon Benzemy był bardzo daleki od tego, w którym zdobył Złotą Piłkę.Za dużo kontuzji, słaba forma i mały wpływ na Ligę Mistrzów. Jedna z najlepszych atrakcji Etihad. Madryt nie mógł awansować do finału, jeśli Karim nie zebrał się w sobie i tak właśnie było. Jego remis nie był równy, ani na Bernabéu, ani w Manchesterze, ale zaufanie do niego pozostaje nienaruszone. W następnym sezonie będą mieli młodego zawodnika Álvaro Rodrígueza jako nową konkurencję i zobaczymy, czy Madryt pojawi się na rynku, ale nie wydaje się, że tak będzie. Kolejna rzecz wydarzy się latem 2024 roku, gdy na horyzoncie pojawią się Haaland i Mbappé, ale to już inna historia, której teraz nie porusza. Na sezon 22-23 ani rewolucja, ani szaleństwo, ani zmiana cyklu. Projekt jest nadal bardzo żywy.