Prokuratura z kolei zaprzecza „wytycznym politycznym” w sprawie oskarżenia szefów ETA

Prokuratura Krajowego Sądu Najwyższego zaprzecza, jakoby nastąpiła „zmiana stanowiska w sprawie o nazwie Miguel Ángel Blanco”. W komunikacie prasowym Ministerstwo Publiczne broni, że „ani w tej procedurze, ani w żadnej innej nie otrzymano żadnych dyrektyw, a mniej o charakterze politycznym”.

W ten czwartek na rozprawie, na której zeznawać mają byli dyrektorzy grupy terrorystycznej Mikel Antza i Anboto, nieobecnym na sali był prowadzący sprawę prokurator Vicente González Mota. Według źródeł informacji podatkowych ABC, jego nieobecność była spowodowana rozbieżnościami sprzed kilku dni z prokuratorem naczelnym Sądu Krajowego Jesúsem Alonso, wynikającymi z interpretacji, że każdy z nich podpisuje się pod przedawnieniem omawianych przestępstw. Wcześniej Alonso skierował zapytanie do Sekretariatu Technicznego Biura Prokuratora Generalnego Stanu, który nadal wskazuje, kto będzie zastępcą Dolores Delgado na stanowisku szefa Ministerstwa Publicznego, Álvaro García Ortiza, który stwierdził, że doktryna powinna przeważać nad tradycyjnymi zaleceniami do wstępnej tezy prokuratorskiej. Innymi słowy, obaj członkowie ETA nie mogą być sądzeni za to przestępstwo, ponieważ 25 lat później zostało to nakazane.

Mota broni, że przedawnienie nie zaczyna się liczyć do momentu aresztowania; jednak z Sekretariatu Technicznego interpretują, że czas zaczyna biec w momencie popełnienia przestępstwa. W obliczu tej zmiany kryteriów Mota odmówił stawienia się w sądzie, a zamiast tego udał się do innego prokuratora, Pedro Rubira, który zgodził się z kryteriami Sekretariatu Technicznego.

Według źródeł prawnych, z którymi konsultowała się ABC, na rozprawie wyjaśnił, że raporty Gwardii Cywilnej, które wskazywały Mikela Antzę i Anboto jako przywódców ETA, którzy nakazali i mogli zapobiec zbrodni radnego Ermua, nie wystarczają do żądania ewentualnej odpowiedzialności karnej, jeśli nie ma dalszych dowodów na poparcie tego.

„Te same kryteria”

W wydanym wczoraj oświadczeniu prokuratura broni również, że organ „wykonywał, wykonywał i będzie nadal wykonywać zadania, które wzmocniły nas Konstytucja i Statut Organiczny: promować działania wymiaru sprawiedliwości w obronie legalności”, w tym celu - Wskazują – „Zapewnij interes korporacyjny, w każdym razie z zastrzeżeniem zasad legalności i bezstronności”. Po odrzuceniu jakiegokolwiek rodzaju interwencji politycznej w kryteria prokuratury Krajowego Sądu Najwyższego, zwracają uwagę, że „kryteria działania są nadal takie same, jak te, które istniały w momencie wznowienia”.

Ministerstwo Publiczne zapewniło również, że „będzie nadal sprawować swoje funkcje tak, jak robiło to do tej pory; z profesjonalizmem, legalnością i lojalnością” i wykluczają kwestie polityczne: „Prokuratura kieruje się kryteriami prawnymi i orzeczniczymi”.

W tym samym oświadczeniu prokuratura wyjaśniła zastosowanie przedawnienia porozumienia do ustawy organicznej 10/1995: „Obliczanie tego samego zaczyna się od czynu karalnego i zostaje przerwane, gdy bezpośrednie postępowanie przeciwko określonej osobie poprzez czyn przypisanie «.