Albares stara się dziś w Fezie o postęp w umowie celnej dla Ceuty i Melilli

Minister spraw zagranicznych José Manuel Albares odbył dziś iw czwartek kluczowe spotkania ze swoim marokańskim odpowiednikiem Naserem Bouritą.

Dwie nowe nominacje dodane do trzech nominacji, które odbyły się w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy po tym, jak prezydent rządu Pedro Sánchez i król Maroka Mohamed VI przyjęli 7 kwietnia „wspólną deklarację z Rabatu”, która zakończyła kryzys w półtora roku po obu stronach cieśniny. Albares był również w tym mieście Rabat.

Nawiasem mówiąc, ostatnie z tych trzech spotkań Albares i Bourita odbyło się na „terytorium hiszpańskim”, w ambasadzie hiszpańskiej w Paryżu, w ramach wizyty obu ministrów na Forum Pokoju zorganizowanym przez Emmanuela Macrona 11 listopada. Pozostałe dwa spotkania odbyły się w Marakeszu i Nowym Jorku.

Teraz zarówno na forum Sojuszu Cywilizacji, które odbywa się dziś w Fezie, jak i na forum Unii dla Śródziemnomorza w Barcelonie w czwartek obaj szefowie dyplomacji będą zajmować się równolegle nierozwiązanymi kwestiami wspólnej deklaracji.

Źródła dyplomatyczne zapewniają ABC, że nakreślony na kwietniowym spotkaniu plan działania jest realizowany i nie zaobserwowano żadnych przeszkód. Ponadto oba rządy pracują nad ustaleniem daty, która prawdopodobnie nastąpi w 2023 r., mimo że we wspólnej deklaracji określono datę „przed końcem roku”, na zorganizowanie spotkania wysokiego szczebla między Sánchezem a delegacją ministrów oraz władze Marokańczyków w Rabacie.

Jednym z nich – być może najpilniejszym – jest ustanowienie ceł w autonomicznych miastach Ceucie i Melilli dla regularnego i kontrolowanego przepływu towarów i osób, a także de facto uznanie granicy lądowej przez Maroko. Nie jest to błaha kwestia, ponieważ zeszłego lata znów była punktem spornym: dyrektor generalny marokańskiej administracji celnej i podatków pośrednich, Nabyl Lakhdar, najpierw zaprzeczył możliwości, a następnie zakwalifikował ustanowienie tych dwóch kontroli celnych w Ceucie (to byłaby pierwsza od czasu odzyskania przez Maroko niepodległości) i Melilla (tu była, ale została zamknięta cztery lata temu).

„Infrastruktura musi być zbudowana. Obecnie nawet warunki geograficzne na to nie pozwalają. Poza tym to nie jest gorący temat” – powiedział wysoki rangą marokański urzędnik w wywiadzie dla gazety „TelQuel”. Potem, prawdopodobnie po wezwaniu ze strony swojego rządu, zakwalifikował się.

Pedro Sánchez z królem Maroka Mohamedem VI (w środku) i jego synem, następcą tronu marokańskiego Muleyem El Hasánem, w kwietniu ubiegłego roku

Pedro Sánchez z królem Maroka Mohamedem VI (w środku) i jego synem, następcą tronu marokańskiego Muleyem El Hasánem, w kwietniu ubiegłego roku EFE

Obecnie rząd hiszpański wyraża optymizm, że wkrótce można osiągnąć postęp w kwestii ceł. Ponadto inne kwestie „wspólnej deklaracji z Rabatu” nie pozostały bez rozwiązania, z których jedna koncentruje się na roszczeniach Maroka na wodach u wybrzeży Atlantyku „w celu osiągnięcia konkretnych postępów”.

Ten dobry klimat zrozumienia między Madrytem a Rabatem jest największym śladem, jaki Albares wywarł na ministerstwie od czasu jego przybycia w lipcu 2021 r. Wręcz przeciwnie, stosunki z Algierią pogorszyły się po zerwaniu w stosunkach, co w konsekwencji wpłynęło na hiszpańskie firmy, które operować tam zasobami energetycznymi.