Od 2007 roku Sędzia Santander uznał dwóch kierowców Miejskiego Zakładu Komunikacji za pracowników tymczasowych · Aktualności prawne

Sąd Społeczny nr 4 w Santander uznał dwóch kierowców Miejskiego Zarządu Transportu Miejskiego Santander (SMTUS), którzy od 2007 roku mają umowę o pracę tymczasową.

W niedawno ogłoszonym orzeczeniu, od którego można się odwołać do Izby Społecznej Sądu Najwyższego Kantabrii, szef Trybunału podtrzymuje roszczenia obu pracowników i uznaje prawo obojga do posiadania stałego stosunku pracy.

Jak wyjaśniono w rezolucji, obaj pracownicy wzięli udział w zaproszeniu w ramach bezpłatnego konkursu na czterdzieści wolnych stałych stanowisk kierowców w personelu SMTUS, ogłoszonego przez Radę Miasta Santander w 2006 r.

Obaj przeszli trzy ćwiczenia fazy opozycji, ale nie otrzymali miejsca i przeszli szkolenie w ramach puli stanowisk pracy przeznaczonej do tymczasowego obsadzania wakatów w związku z przejściem na emeryturę, dostosowaniem produkcji, korzystaniem z urlopu lub długotrwałego zwolnienia lekarskiego.

Jak wskazano w zdaniu, latem 2007 roku oboje zawarli umowę o pracę tymczasową na wolne stanowisko „w celu tymczasowego objęcia stanowiska pracy w trakcie procesu selekcji lub awansu, w celu jego definitywnego objęcia i która obowiązywała od tego momentu. ” data do momentu włączenia stanowisk dla kolejnej opozycji.” Obecnie umowy te obowiązują.

Stanowiska obu pracowników znajdują się w publicznej ofercie pracy na rok 2018 i obecnie opracowywane są podstawy, które będą podstawą procesu selekcji, w ramach której te stanowiska zostaną uwzględnione.

znalezione stanowiska

W swoim pozwie obaj pracownicy podnoszą, że pokrywają stałe potrzeby przedsiębiorstwa, ponieważ zajmują to samo stanowisko od 2007 r., oraz że dostali się do tej pracy po przejściu przez proces selekcji na stałe stanowiska, choć nie było takiego .

SMTU ze swojej strony broni tymczasowego charakteru kontraktów i podkreśla, że ​​w latach 2010-2016 obowiązywała zerowa stopa zastąpienia, więc w tym okresie nie można ogłaszać konkursów.

Szef Sądu Socjalnego nr 4 uznał jednak, że „po prawie piętnastu latach obowiązywania umowy tymczasowej” trzyletni okres, który według szacunków Sądu Najwyższego powinien obowiązywać maksymalnie, został „znacznie przekroczony”. tymczasowe, „o ile nie istnieje żadna nadzwyczajna przyczyna uzasadniająca taki czas trwania, ani też nie może jako takie wymagać ograniczeń budżetowych, których upiera się pozwany”.

Ilekroć należy je uznać za stałe lub nie, biorąc pod uwagę, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazał, że państwa nie mają obowiązku przekształcania umów o pracę na czas określony w umowy na czas nieokreślony, sędzia rozważa rozwiązanie wydane przez Sąd Najwyższy w wyroku niedawne orzeczenie z listopada 2021 r.

Jeżeli więc pracownik w ogłoszeniu o naborze na stanowiska uzyskał zaproszenie na stałe stanowiska, przeszedł je, ale nie uzyskał stanowiska, a następnie objął stanowisko z umową o pracę tymczasową, „stan pracownika musi być trwały, gdyż wówczas wymogi zostałyby spełnione.” zasad równości, zasług i zdolności, bez faktu nie uzyskania stanowiska utrudniającego realizację tych konstytucyjnych wymogów” – podsumował.