publikuje książkę, która nie skończyła się „z powodu raka”

Ana Obregón, trzy tygodnie po prezentacji Fundacji Aless Lequio, z którą stara się zebrać fundusze na finansowanie raka – choroby, z powodu której urodziła pierworodnego, gdy miała zaledwie 27 lat – podzieliła się wspaniałą wiadomością: data publikacja książki, w której była pogrążona w ostatnich miesiącach. Biolog tym literackim projektem spełnia marzenie syna.

„To historia, którą zaczął pisać po mistrzowsku i nie mógł skończyć z powodu raka”, wyjaśnił prezenter oprócz sieci społecznościowych. Pomiędzy stronicami książki „Chłopiec z ryjówkami”, jak zatytułowana jest ta książka, publiczność znajdzie „historię matki Podczas tej długiej i żmudnej podróży, którą odbyli razem, pełni nieskończonej miłości”. Dla niej jest to „historia, która ma zainspirować i docenić ten wspaniały dar zwany życiem”.

W tym emocjonalnym liście ogłasza, że ​​19 kwietnia przyszłego roku, kiedy książka będzie dostępna 19 kwietnia, kiedy książka będzie dostępna we „wszystkich księgarniach i domach towarowych” oraz że „przekażę Fundación korzyści z praw do tej pracy Aless Lequio, zgodnie z jego życzeniem, sfinansował badania nad rakiem”. Tekstowi towarzyszy zdjęcie, to z okładki tego literackiego projektu, na którym widać uśmiechniętą i obejmującą się matkę z synem.

poświęcony pisaniu

W ciągu tych miesięcy, w których była skupiona na pracy nad książką, Ana Obregón otworzyła się i podzieliła się tym, co jej pisanie oznaczało dla niej. "Byłem pochłonięty pisaniem książki przez ponad 8 miesięcy, która będzie niosła w sobie radość, którą zacząłeś. Wciąż pamiętam dzień, w którym po chemii powiedziałaś mi: "Mamo, kiedy skończę pisać, opublikuje go i przekaże zyski na badania nad rakiem” – wyjaśnił miesiąc temu.

I pomimo tego, że ogarnia mnie „wściekłość i nieskończony ból”, ponieważ „nie mogłeś tego skończyć”, biolog wysłał wiadomość do Aless Lequio: „Chcę, abyś poznał emocje i dumę, które odczuwam, gdy jeden z najlepszych redaktorów w tym kraju mówi mi, że to, co napisałeś, robi wrażenie i że masz wielki talent”. „Był tobą zachwycony. Inspirować. Być świadomym. Dla Twojej fundacji. Do badań nad rakiem. Nauczyć się doceniać każdą chwilę tego daru zwanego życiem” – podsumowała dumna mama.