spotkali się na środku ulicy

Ich historia miłosna zasługuje na przekształcenie w hollywoodzki film. To było zauroczenie od pierwszego wejrzenia, kiedy spacerowali ulicami Nowego Jorku w sierpniu 2021 roku. A wszystko to bez świadomości, że w tym momencie spotka swojego przyszłego męża, Arthura Borgesa. Modelka rozpoznała tenisistkę i nie wahała się życzyć jej powodzenia. Teraz, tuż przed świętowaniem dwóch lat związku, ogłosili, że biorą ślub.

„Bardzo się cieszę, że mogę dzielić z Wami tę chwilę, ponieważ jest bardzo piękna i dlatego, że nie tylko zawsze trzeba celebrować trofea, ale także tę bardziej ludzką stronę sportowców” – wyjaśniła młoda kobieta na łamach magazynu „Hola!”. Muguruza doskonale wie, czym jest delektowanie się miodem sukcesu na poziomie zawodowym, a teraz walczy o to na poziomie osobistym. „Powodzenia w US Open”, dokładnie takie słowa Borges powiedział tenisistce, gdy tylko ją zobaczył: „To było naprawdę zauroczenie od pierwszego wejrzenia, ponieważ od pierwszej chwili mieliśmy atrakcję”.

Tenisistka jest zachwycona tym, że ma zawód daleki od jej narzeczonej: „Nic o nim nie wiedziałam i bardzo mi się podobało, że jest z innego świata, należy do świata mody i luksusu. To nie jest część tenisa i dla mnie było to coś ważnego, że nie wszystko w moim życiu jest tenisem”. Coś, co w połączeniu z tym, jak przystojny, wydawało się sprzyjać temu, że prawie codziennie chodzili razem na spacer do Central Parku. I zachowali ten moment, kiedy spotkali się ze szczególną sympatią: „Poprosił mnie o zdjęcie, a teraz mamy oprawione zdjęcie z dokładnego momentu, w którym się poznaliśmy”.

Prośba o rękę nie była taka jak podczas pierwszego spotkania, ale Garbiñe zapewnia wspomnianego headera, że ​​ukląkł: „Tak, tak. Jestem tradycjonalistą, więc musiałem być dżentelmenem. Na ten moment wybrano hotel Marbella Club – jeden z ulubionych sportowców: „Kiedy w to uwierzyłem, zacząłem płakać, nie wiedziałem, jak zareagować. Powiedziałem tak przez łzy wzruszenia i to wszystko było bardzo romantyczne.

Kameralny ślub w Hiszpanii

Pomimo faktu, że wciąż nie mają ustalonej daty, para chce przypieczętować swoją miłość w 2024 roku: „Musimy też zdecydować o miejscu, wielu rzeczach, ale tak naprawdę jeszcze się do tego nie zabrałem”. Chociaż mają wyraźne preferencje: „Lubię dobrą pogodę, chcę lato i słońce, chcę blisko plaży i chcę Hiszpanię, bo to właściwe miejsce, takie, które nas najbardziej łączy”. Również jego życzeniem jest, aby było to „wesele intymne”, na którym obecni są tylko najbliżsi.

To, co Muguruza najbardziej lubi w tej modelce, to jej cierpliwość i świetne poczucie humoru. Ponadto fakt, że jest „wysportowanym i wysportowanym” mężczyzną, że ma świetny styl i jest „wspaniały”, sprawił, że pokochała go bez reszty. Również świetne połączenie, które miał od pierwszej chwili. „Oboje dobrze do siebie pasowaliśmy i od samego początku dobrze się dogadywaliśmy, to tak, jakbyśmy znali się już wcześniej”.