Pierwszy Wielki Tydzień bez aktów religijnych rodziny królewskiej

Angie KaleroPODĄŻAĆ

Ten Wielki Tydzień będzie pierwszym, w którym Królowie nie będą publicznie uczestniczyć w akcie religijnym. W najbliższą niedzielę w katedrze w Palma de Mallorca odbędzie się msza rezurekcyjna i po raz pierwszy nie będzie w niej uczestniczyć rodzina królewska.

Don Felipe i Doña Letizia nie uczestniczyli w tej liturgii od 2019 roku, po raz ostatni wręczając im zdjęcia przy wyjściu ze świątyni wraz z córkami, księżniczką Leonorem i Infantką Zofią. Był to ostatni Wielki Tydzień przed pandemią i towarzyszyła im Reina Sofia. Tam pokazali, że dyskusja między matką Filipa VI a Doñą Letizią to już przeszłość, rok temu, ostatnia, w której uczestniczył Juan Carlos I.

Msza w Niedzielę Wielkanocną w Palmie nigdy nie pojawia się w porządku obrad rodziny królewskiej, która finansuje Dom J.M. Króla. W tym roku też się nie pojawia i wydaje się, że nie ma możliwości, aby Królowie i ich córki odeszli.

Obecność rodziny królewskiej zawsze opierała się na tradycji, ściśle związanej z tym, że święta wielkanocne spędzili w Palacio de Marivent, ich letniej rezydencji na Majorce. Dlatego w Niedzielę Wielkanocną udali się do katedry w Palmie na mszę, która – z wyjątkiem zaproszeń i uroczystości rodzinnych – była jedynym zakonnikiem z tych odprawianych w tych dniach, w których widziano rodzinę królewską. Ostatnio jest tylko jeden precedens w 2015 roku, kiedy Don Felipe był w procesji Wielkiego Tygodnia w Sewilli.

Poza wiarą, msza w katedrze w Palmie była okazją do wspólnego zobaczenia rodziny podczas ceremonii, która również demonstruje wiarę religijną, a także jest manifestacją kulturową, wywodzącą się z hiszpańskiej tradycji katolickiej, która wykracza poza to, co jest ściśle liturgiczne.

Mimo to fakt, że wizerunek rodziny królewskiej na drzwiach katedry w Palmie nie zostanie powtórzony w tym roku – przynajmniej na razie – potwierdził, że czasy się zmieniają i że Dom Królewski działa inaczej. Wśród tych zmian nie jest niczym nowym, że królowie nie spędzają w Pałacu Marivent tego samego czasu, co Juan Carlos i Doña Sofía. W rzeczywistości matka króla już tam jest, wraz ze swoją siostrą Ireną z Grecji. Razem uczestniczyli w poniedziałek w soborze solidarnościowym zorganizowanym przez Proyecto Hombre w katedrze.

księżniczka wraca do domu

Jeszcze kilka lat temu Don Felipe i Doña Letizia poszli na mszę w Niedzielę Wielkanocną, zostali na posiłek zorganizowany przez Doñę Sofíę, a następnie wrócili do Madrytu. Teraz model świąteczny Królów, ich rodziny, jest inny. W tym sensie w tym roku wpływa to, że księżniczka Leonor studiuje poza Hiszpanią. Dziś, w Wielki Czwartek, wkrótce na wakacjach, ma wylądować w Madrycie w komercyjnym widoku z Londynu. Pozostanie w Hiszpanii do 24 kwietnia.

Ostatni raz księżniczkę Leonor widziano sześć miesięcy temu, podczas ceremonii wręczenia nagród Księżnej Asturii. W tym tygodniu weźmie udział w dwóch akcjach, które wzbudzą duże zainteresowanie Dziedziczki Korony, jednej o aspekcie społecznym, a drugiej związanej z cyberbezpieczeństwem. W sobotnie popołudnie odwiedzi Centrum Recepcji, Recepcji i Skierowań (Creade) dla ukraińskich uchodźców w Pozuelo de Alarcón (Madryt) wraz z Królem i Królową oraz Infantką Zofią. W najbliższą środę weźmie udział w konferencji „Korzystaj z Internetu bezpiecznie”, organizowanej przez Narodowy Instytut Cyberbezpieczeństwa (Incibe).