„oddzieli Rosjan od reszty świata”

Rodrigo AlonsoPODĄŻAĆ

W Rosji nie ma miejsca na zachodnie sieci społecznościowe. Wczoraj, 11 marca, rządzony przez Putina kraj ogłosił zamknięcie Instagrama, co zacznie obowiązywać w najbliższy poniedziałek 14. Meta, konglomerat narzędzi cyfrowych, którego częścią są także Facebook i WhatsApp, nie musiał zbyt długo okazywać swojego niezadowolenia przeciwko decyzji Kremla. Zarzuca państwu wznoszenie bariery między obywatelami a resztą świata.

„To rozwiązanie oddzieliło 80 milionów Rosjan od siebie i od reszty świata, ponieważ 80% Rosjan obserwuje konta na Instagramie poza swoim krajem. To niewłaściwe” – napisał w tweecie Adam Mosseri, dyrektor generalny Instagrama.

W poniedziałek Instagram zostanie zablokowany w Rosji. Ta decyzja oddzieli 80 milionów mieszkańców Rosji od siebie i od reszty świata, ponieważ około 80% Rosjan obserwuje konta na Instagramie poza granicami swojego kraju. To jest złe.

— Adam Mosseri (@mosseri) 11 marca 2022 r.

Decyzja rosyjskiego rządu o zablokowaniu Instagrama zapadła zaledwie tydzień po tym, jak zrobił to samo z Facebookiem i Twitterem. Nowa polityka udostępniona przez Metę w zeszły piątek, w której uznano, że zacznie umożliwiać niektórym użytkownikom grożenie śmiercią rosyjskim żołnierzom i ich przywódcom na Facebooku i Instagramie, posłużyła Kremlowi za pretekst do dalszego ograniczania obecności rosyjskich żołnierzy sieci społecznościowe w kraju. Jak podaje kilka rosyjskich mediów państwowych, WhatsApp na razie będzie nadal obecny w kraju.

Impulsywne posunięcie Meta, która otwiera rękę, aby pozwolić na podżeganie do nienawiści i przemocy, nie ma precedensu w sieci społecznościowej. Przynajmniej w obliczu opinii publicznej. Jak donosi „The Verge”, w raporcie „Vice” zeszłego lata stwierdzono, że firma technologiczna podjęła podobną decyzję, zezwalając na zamieszczanie w tym tygodniu treści zawierających wezwania i pieśni o „śmierci Chameneiego”, które pojawią się w okresie protestów w południowo-zachodnim regionie Iranu, Chuzestanie.

Ze swojej strony Nick Clegg, prezes globalnych stowarzyszeń Meta, zauważył, że nowa polityka Facebooka i Instagrama „koncentruje się na ochronie prawa ludzi do wypowiedzi jako wyrazu samoobrony w reakcji na inwazję wojskową”. Z naszego kraju." Gdyby na to nie pozwolił, „usuwalibyśmy teraz treści zwykłych Ukraińców wyrażające swój opór i wściekłość”, co uznał za „niedopuszczalne” w czasach takich jak obecny.

W odpowiedzi na doniesienia, że ​​rosyjski rząd rozważa uznanie Meta za organizację ekstremistyczną ze względu na jej politykę wspierania wypowiedzi: pic.twitter.com/Y8sUbZDSML

— Nick Clegg (@nickclegg) 11 marca 2022 r.

Clegg stwierdził, że zmiana polityki będzie miała wpływ tylko na Ukrainę, dlatego tylko użytkownicy wewnątrz kraju mogą grozić śmiercią „rosyjskim najeźdźcom”. Informacje te są sprzeczne z informacjami podanymi przez „Reuters”, medium, które przekazało udostępnione wiadomości po uzyskaniu dostępu do wewnętrznych e-maili udostępnionych przez Meta swoim zespołom moderacyjnym. Media podają, że nowe środki dotyczą kilkunastu krajów geograficznie bliskich Rosji.