Niesamowita fortuna, którą Victoria Beckham zarabia na tym, że nie śpiewa

Choć tego nie potrzebuje, Victoria Beckcham (47 l.) powróci ze Spice Girls na „ostatnią trasę koncertową” w 2023 roku, na jednym koncercie – „ostatnim”, jak potwierdził dziennik „The Sun” – który będzie miała na festiwalu w Glastonbury. Victoria odmówiła już udziału w zjeździe legendarnego „girl bandu” z lat 90. w 2019 r. „Wannabe” lub „If you want be Very Lover”. Artysta wystawia faktury na kwotę prawie 1,1 miliona euro rocznie za różne kwestie związane z grupą („merchandising”, sponsoring reklamowy…). Co więcej, prawa wynikające z jego działań generują prawie 600.000 XNUMX euro rocznie, z czego jedną szóstą wpłaca do skarbu państwa.

No dalej, Victoria się zmusi, nie zasłaniając dzioba. I chociaż tego nie potrzebował, nie zadał sobie trudu, aby postawić stopę na scenie ani nagrać ani jedną piosenkę.

Victoria BeckhamVictoria Beckham – Gtres

Ale żona Davida Beckhama żyje w dziwnej, wręcz paradoksalnej sytuacji: to, co zarabia jako piosenkarka, nie śpiewając, jest dalekie od tego, co zarabia jako projektantka mody, jej wielkiej pasji i rzekomego motoru jej gospodarki. W 2019 r. „Daily Mail” potwierdził, że „celebrycka” firma tekstylna poniosła straty w wysokości 53 mln euro. Wraz z pandemią sprzedaż spadła o kolejne 6%, ale kierowana przez nią Victoria Beckham Holdings drastycznie zredukowała personel, zdywersyfikowała swoje produkty i otworzyła się na makijaż i inne produkty kosmetyczne, powstrzymując drenaż ekonomiczny. W ubiegłym roku obniżyła zadłużenie o połowę, a jej nowa marka Victoria Beckham Beauty wniosła do firmy prawie 8 milionów euro.

W tej sytuacji, gdyby zamknęła teraz swoją firmę odzieżową, Victoria pozbyłaby się wielomilionowego długu i mogłaby spędzić dzień śpiewając, przepraszam, licząc rachunki, które otrzymała za wydanie banknotu i w jaki sposób, kiedy to była „elegancka dziewczyna”, ta szykowna ze Spice Girls.