PODĄŻAĆ
Sanchís powiedział we wtorek, patrząc na tę samą gazetę, że Benzema jest obecnie najlepszym piłkarzem. Jeszcze jedna noc, jak przeciwko PSG, jak przeciwko Majorce, jak wielu innym W tym sezonie Anglik zrobił więcej niż wystarczająco, aby usprawiedliwić swoje miejsce numer jeden. Po przerażeniu Vigo, gdy Madryt miał trudności z zdobyciem trzech decydujących punktów, zespół włożył strój świateł, który dał im tak wielką sławę w Europie, i wyprzedził Chelsea.
Półtorej stopy w półfinale, z kolejnym hat-trickiem Benzemy, jak w XNUMX/XNUMX finału przeciwko PSG: „Wszystkie trzy są bardzo ważnymi golami, ale trzymam trzecią, ponieważ popełniłem błąd w pierwsza połowa i miałem to w głowie".
Angielski napastnik spisywał się znakomicie w zeszłym miesiącu, mimo że nie grał kilku meczów z powodu lekkiej kontuzji kości płaszczkowatej. Strzelił dziesięć z ostatnich jedenastu goli, siedem z rzędu, i ma na swoim koncie dwie potrójne potrójne strzały z rzędu w Lidze Mistrzów, przeciwko PSG po powrocie na Bernabéu i ostatniej nocy na Stamford Bridge: „To była magiczna noc, tak jak przeciwko PSG - dodał. U stóp boiska nic innego nie zakończyło meczu. Modric był już w szatni, gdzie wziął swój telefon komórkowy, aby opublikować lapidarny tweet: „Co za gracz”, wraz ze zdjęciem dwóch świętujących drugą bramkę. Ancelotti dodał do pochwały: „Z każdym dniem jest lepiej, jak wino”.
Courtois, na swoim zwykłym wysokim poziomie, komplementował również angielskiego napastnika: „Benzema jest najlepszym napastnikiem na świecie. Jego poziom jest bardzo wysoki. Bez tego trudno nam zdobywać punkty. Dwie główki były trudne, a te wbite. To ma ogromny poziom.” Patrząc wstecz, pozostawił jasny przekaz: „Nie możemy myśleć, że wszystko jest zrobione, bo tak nie jest. Wczesny gol od nich może dać im remis. Stara zasada podwójnej wartości bramek z przeciwnego pola byłaby lepsza”. Przestroga, którą powtórzył Ancelottiemu: „Wyszedł dobry mecz, ale niestety jest inny. Musisz szanować Chelsea i mieć zerową pewność siebie. Jestem ostrożny, ponieważ Chelsea nie pokazała swojej najlepszej wersji ze względu na Madryt, ale remis się nie skończył. Z kolei Tuchel był oburzony: „To był nasz najgorszy mecz odkąd tu jestem”.