Po „procesie” w Katalonii spadają ataki z powodów ideologicznych

Elena BuresPODĄŻAĆ

Zmniejsza się napięcie generowane przez proces niepodległościowy w Katalonii. Świadczą o tym skargi dotyczące przestępstw z nienawiści o motywach ideologicznych, które wpływały w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Było ich 104, co oznacza spadek o 55 procent w porównaniu z zarejestrowanymi w 2019 r. Spadek jest bliski 70 procent, jeśli mówimy o roku poprzednim, kiedy z tego powodu miały miejsce 324 ataki, co odzwierciedlają dane Mossos. .

Tymczasem w listopadzie 2018 r. Antonio po powrocie mógł wziąć udział w marszu policji, który Jusapol wezwał w Barcelonie, żądając zrównania wynagrodzeń z organami autonomicznymi. Miał ze sobą hiszpańską flagę i wszedł z nią na stację metra, kiedy ktoś go popchnął.

Agresja, jak potwierdza wyrok, ma podłoże ideologiczne. Jej autor, skazany na ponad trzy lata więzienia, jest działaczem niepodległościowym, który tego samego ranka brał udział w kolejnym proteście, odrzucającym protest agentów. Ofiara tego ataku doznała obrażeń twarzy i nóg.

grudnia tego samego roku. Dzielnica Horta, także w stolicy Katalonii. Mężczyzna kiwa głową i obraża swoje kobiety – matkę i córkę – które niosą flagę „estelado” po demonstracji niepodległościowej przeciwko posiedzeniu Rady Ministrów w mieście. Po przyjęciu faktów Sąd Wojewódzki skazał na sześć miesięcy więzienia za przestępstwo przeciwko moralności i dwa miesiące więzienia za drobne urazy.

Istnieją tylko dwa przykłady, ale dane policyjne pokazują, że konflikt polityczny, w który pogrążyło się dane terytorium, miał swoje koszty społeczne, które wpłynęły na współżycie obywateli. Wzrost skarg na nienawiść ideologiczną rozpoczął się w roku nielegalnego referendum, czyli w 2017 r., kiedy to po głosowaniu i w ciągu jednego kwartału złożono ponad połowę skarg zarejestrowanych w całym poprzednim roku. Trzy miesiące, podczas których postawiono zarzuty policji mające na celu niedopuszczenie do 1-O, ogłoszenie niepodległości parlamentu, późniejsze uwięzienie kilku suwerennych polityków i zastosowanie art. 155 Konstytucji. Jednak napięcie i „wzrost konfliktu społeczno-politycznego”, jak mówi inspektor Monsterrat Escudé, odpowiedzialny w tym tygodniu za rozbicie bilansu przestępczości, spadają. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wzrosła najmniejsza liczba skarg z tego powodu – z wyjątkiem izolacji w związku z pandemią – od 2016 r., kiedy to sformalizowano 54.

Ataki lub groźby śmierci wobec polityków, słowne kłótnie, obelgi, konfrontacje i bardzo często „krzyżowe skargi” większości ofiar; „ludzie wrogo nastawieni z ideologicznego punktu widzenia” – twierdzi Escudé, choć odmówił podania szczegółów na temat przynależności zarówno zaatakowanego, jak i agresora.

Tak uczynił raport Impulso Ciudadano i Movimiento contra la Intolerancia, w którym dziewięć na dziesięć brutalnych incydentów związanych z polityką przypisano tym, którzy opowiedzieli się za niepodległością.

Molestowanie

W 2020 r. odnotowano 380 incydentów nienawiści ideologicznej, z czego 70 procent miało miejsce osobiście, a pozostała część miała miejsce za pośrednictwem sieci społecznościowych. Oczywiście saldo to również wykazuje duży spadek w porównaniu do lat poprzednich – w tym przypadku także z powodu izolacji Covid – gdyż w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy odnotowali 1.166 incydentów, takich jak ataki na siedziby partii, podmioty lub ich przedstawicieli , w tym reporterzy; a także palenie flag lub wizerunków króla.

Jeśli chodzi o jego autorów, badanie wskazało na transwersalność ideologiczną „od skrajnej lewicy CUP, bezpośrednich lub pośrednich zwolenników zdecydowanej większości kampanii molestowania i nienawiści do stanowisk konstytucyjnych, po ksenofobiczną supremację skrajnie niepodległościową prawica reprezentowana na rzecz katalońskiej Katalonii lub sektorów bliskich CDR, takich jak kolektyw L'Estaca i jego kampanie nękające sam ruch niepodległościowy w jego roli strażników istoty narodu katalońskiego.

Jak wynika z policyjnych obliczeń, liczba tego typu przestępstw spada, ostrzegają osoby zaatakowane ze względu na problemy seksualne – w zeszłym roku było ich 575 – i stanowi to najczęściej popełniane przestępstwo z nienawiści w społeczności, zaraz po tych, które kierować się pobudkami rasistowskimi lub ksenofobicznymi. I to bez uwzględnienia faktu, że według danych Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) osiem na dziesięć nie dociera do uszu policji.

Aby wydobyć tę czarną postać, Mossowie skupiają się na opiece nad ofiarami. Z tego powodu Korpus powołał specjalną jednostkę do prowadzenia dochodzeń w sprawie przestępstw z nienawiści i dyskryminacji. Najczęściej zgłaszanymi atakami są obrażenia, groźby, poniżające traktowanie i szkody.

Jeśli chodzi o profil osób zatrzymanych w 2021 r., katalońska policja ostrzegła, że ​​19 procent nie osiągnęło jeszcze pełnoletności – to samo co 11 procent ofiar. Aby spróbować zaradzić temu problemowi, agenci chcą w tym roku zatrudnić 190 studentów pierwszego i drugiego roku ESO, aby zostali ich łącznikami w ośrodkach edukacyjnych i doradzali swoim kolegom z klasy, aby zapobiegali takim zachowaniom.