Wydają międzynarodowy nakaz odzyskania rzeźby Gila de Siloé sprzed 44 lat w Astudillo (Palencia)

Kościół Santa Eugenia de Astudillo w prowincji Palencia mógł wkrótce odzyskać więcej rzeźbiarskich „klejnotów” skradzionych przez słynnego złodzieja sztuki sakralnej, który teraz zaginął, Belga Erika. Chodzi o rzeźbę San Lucas, XVI-wieczną rzeźbę przypisywaną Gilowi ​​de Siloé, jednemu z najlepszych rzeźbiarzy stylu gotyckiego, która wraz z innymi została skradziona pod koniec lat 70. ubiegłego wieku. Według źródeł sądowych ABC, Sąd Pierwszej Instancji Instrukcji 2 w Palencia wydał niedawno europejski nakaz dochodzenia w sprawie przestępstwa przyjęcia w celu odzyskania wspomnianej rzeźby. Czyni to po zlokalizowaniu dzieła w domu aukcyjnym we Włoszech przez Dział Dziedzictwa Artystyczno-Historycznego Gwardii Cywilnej z siedzibą w Madrycie. La Benemérita skontaktował się z Carabinieri, aby zapewnić bezpieczeństwo rzeźby. Po ustaleniu faktów prokuratura przystąpiła do działań zmierzających do zwrotu tej rzeźbiarskiej „klejnoty” na miejsce pochodzenia, zwracając się do wspomnianego sądu o wystawienie euronakazu odzyskania małego ewangelisty. Kradzież datuje się na rok 1979. Rzeźba San Lucas przypisywana Gilowi ​​de Siloé zniknęła w nocy z 17 na 18 lipca. W rzeczywistości nie była to jedyna praca, którą wtedy podjęto. Do polichromowanej drewnianej rzeźby dołączyli pozostali trzej ewangeliści z predelli ołtarza głównego, również z XVI w., a także apostołowie z miotełki i srebrnej kadzielnicy. Od tego czasu nic o nich nie wiadomo poza prawdopodobnym autorstwem rabunku, przypisanego znanemu międzynarodowemu złodziejowi, który kradł dzieła sztuki sakralnej w całej Europie i który został aresztowany w Barcelonie w 1982 roku. Ołtarz wygląda teraz na zrekonstruowany -kościół Santa Eugenia został uwarunkowany jako Muzeum Parafialne - nie zawsze tak było. Kradzież wraz z pożarem, który zniszczył polichromię w 1990 r., a także inne niekorzystne okoliczności, takie jak przemalowanie zespołów ikonograficznych, sprawiły, że jeszcze w latach 120.000. dzieło prezentowało opłakany stan. Inwestycja ponad 2007 40 euro dokonana przez Junta de Castilla y León osiągnęła swój splendor w 1980 roku. Renowacja zasadniczo polegała na przywróceniu artystycznej jedności dzieła i polegała na jego prawidłowej interpretacji. Teraz, ponad XNUMX lat później, ponieważ udało mu się odzyskać jedną ze swoich polichromii. Nie jest to jedyne dzieło skradzione przez Belga Erika, które zostało niedawno odzyskane w Kastylii i León. Zaledwie rok temu agenci specjalizujący się w dziedzictwie historycznym Policji Państwowej przekazali arcybiskupstwu Burgos fragment XVII-wiecznego flamandzkiego gobelinu zatytułowanego „Apoteoza sztuk”, skradzionego w XNUMX r. .