Real Madryt 4 – Almería 2: Rodrygo oddaje hołd Redondo w zwycięstwie nad Almeríą

Luka Modrić, piłkarz, który przyszedł zatuszować kompromitacje, zwłaszcza te z gazety Sport, jeśli takie ma, nie zagra, chyba że jakimś cudem, w finale Copa del Rey lub w pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów. Ancelotti tak zdecydował w swoim składzie, że nieobecność Chorwata powoduje minimalne szkody, ale jednym z powodów, dla których Carletto w swoim prywatnym kręgu argumentuje za eliminacją z Juventusem w półfinale Ligi Mistrzów 2015, jest właśnie strata Modricia, wówczas kontuzjowanego w jego prawe kolano.

  • Real Madryt: Courtois; Lucas Vázquez, Militao, Rüdiger, Camavinga; Ceballos, Tchouameni, Kroos (Nacho, min. 72); Rodrygo (Asensio, min.72), Benzema i Vinicius (Carvajal, min.82).

  • Almeria: Fernando; Mendes, Chumi, Ely, Akieme (Melero, min.75); Puigmal (Eguaras, min.57), Portillo, De la Hoz (Robertone, min.57), Costa (Centelles, min.75); Ramazani (Luis Suárez, min.65) i Lázaro.

  • Bramki: 1-0, min.5: Benzema. 2:0, min.17: Benzema. 3-0, min.42: Benzema (p). 3-1, min.45+1: Łazarz. 4-1, min.47: Rodrygo. 4-2, min.61: Robertone.

  • Sędzia: Cuadra Fernández (C. Baleary). Żółtą kartkę otrzymał Vinicius (min.37) i Camavinga (min.74) w Realu Madryt; oraz Lázaro (min.66) i Mendes (min.67) w Almerii.

Kontekst nie jest ten sam. W tamtym sezonie Chorwat pauzował już od trzech miesięcy, między listopadem a marcem, z powodu poważnej kontuzji mięśniowej, a Ancelotti nie miał tak mocnej ławki jak obecnie. W Turynie, w pierwszym meczu, Ramos uznał, że obróci się z Kroosem. Dzisiaj Camavinga wymyślił go na nowo jako lewego obrońcę, ale nie do pomyślenia byłoby zobaczyć środkowego obrońcę grającego Modricia.

Z Almeríą Tchouaméni i Ceballos rozegrali pierwszą rundę castingu. We wtorek w San Sebastián zagra druga. Wśród nich zmiennik Luki musi wystąpić przeciwko Osasunie i City. Anglicy dodają energii i nóg w strefie zwykłego działania Haalanda. Ceballos jest najbliższą rzeczą Modricia, jaką ma biała drużyna, a on jest w cudownym momencie. Ładnie się kłóciliśmy.

Casting dawno temu przewyższył Rodrygo. Brazylijczyk, asystent przy 2:0, wykonał jeden z najlepszych dryblingów na polu. W pobliżu dolnej linii, odwrócony tyłem do bramki i zaatakowany przez człowieka Arnau, Goes zostawił go z pleśnią. Self-pass z małymi krokami i asystą dla Benzemy. Fernando Carlos Redondo i jego pięta w Manchesterze, który niedawno skończył 23 lata, ku pamięci.

236 goli Karima

Karim był kolejnym wielkim bohaterem słonecznego i upalnego popołudnia w stolicy Hiszpanii. Hat-trick Anglika, który ma już na swoim koncie 236 bramek i wczoraj wyprzedził Hugo Sáncheza jako czwarty najlepszy strzelec w historii ligi. Przed Zarrą (251), Cristiano (311) i Messim (472). Jego 17 goli już w mistrzostwach, tylko jeden Lewandowskiego. Powtarzam, pichichi nie jest chimerą.

Vinicius, któremu asystował przy 1:0, po złamaniu biodra Mendesa, stracił równowagę na jeszcze jeden mecz. Z przodu kolejna kolegiata chcąca być panem młodym na weselu i dzieckiem na chrzcie. Po tym, jak złapanie trwało w czasie, Brazylijczyk otrzymał żółtą kartkę dla Mendesa. Cuadra Fernández, jeden z najbardziej ograniczonych sędziów Primera, uznał jego protesty za przesadne i ukarał go dziesiątym ostrzeżeniem w sezonie. Zejdź do San Sebastián. Więcej trucizny dla nadchodzących arbitrażów.

Karim wykonał rzut karny za trzecią, tuż przed odpoczynkiem. Spora część kibiców obecnych na stadionach widziała to na ekranach swoich telefonów komórkowych, które w tym momencie nagrywały start, a nie oczami. Technologia również czyni niewidomych.

Z wynikiem 3:0 w 45 minut, drużyną pełną rezerwowych i głowami gotowymi na decydujący mecz w następny wtorek z Elche, Almería miała mnóstwo składników, aby opuścić Bernabéu ze zwycięstwem, ale to z Rubim i niska postawa obronna Madrytu, nie jest możliwa.

Lázaro zdobywa bramkę na 3:1 po pierwszej połowie, całkowicie tracąc napięcie przez Rudigera, a Robertone zapobiegł drugiej połowie po błędzie Kroosa, gdy piłka została wypuszczona. Niepokojący znak, że strzelili tak wiele bramek przeciwko Madrytowi, mając tak niewiele od rywala.

W międzyczasie Rodrygo przybił drużynę i dwukrotnie zdobył piątą bramkę. Najpierw minę przeciwko Fernando, obroniony przez bramkarza Murcji opuszkami palców. Później, po główce na tablicy, gol nie został uznany z powodu wyraźnego spalonego.

Benzema również dotknął piątego prawą ręką u podstawy prawego słupka Fernando. Asensio, jw., w lewy słupek, a także w poprzeczkę. Camavinga uderzył głową do siatki, ale Lucas, jego asystent, wszedł z nielegalnej pozycji. Anglik notabene też nie widział żółtej kartki i zagra w Anoecie, podobnie jak Winicjusz, który prosił o zmianę z powodu uderzenia w kolano. Oddychaj tam powietrzem. Będzie w Sewilli.