„Porozmawiam z Miguelem Ángelem, jeśli wyjdziemy trzeci lub szósty”

Metropolitan zdobył dwa nowe punkty, tym razem przeciwko przedostatniemu, Getafe, które pochodziło z dodania pięciu kolejnych porażek. W dziesięciu meczach u siebie w La Liga drużyna rojiblanco ledwo odniosła cztery zwycięstwa, trzy remisy i trzy porażki. Na konferencji prasowej Diego Pablo Simeone zapewnił, że „boli” go posiadanie tylu problemów w domu i wysłał ogólną wiadomość, ale skierowaną do fanów: „Prawda jest taka, że ​​wszyscy możemy spojrzeć na siebie i zacząć naciskać trochę mocniej, abyśmy mogli zobaczyć w domu, czym zawsze było Atlético Madryt”.

Aluzja do kibiców jest wyraźna, biorąc pod uwagę wypowiedzi Argentyńczyka na konferencji prasowej przed meczem: „Ci, którzy będą grać przeciwko Atlético Madryt, myślą o tym niezwykłym stadionie i o kibicach, którzy nie istnieje w Hiszpanii. I nadal musimy to udowadniać. O to prosimy”.

Po raz kolejny na stadionie był podzielony tłum, niektórzy skandowali Cholo i inni, którzy odpowiadali gwizdami, ci, którzy wyrzucali, że „tarcza nie została dotknięta”, a ci, którzy odpowiadali, że teraz jest czas na kibicowanie. Wszystko to w środku nowego dnia strajku animacji Athletic Front, trzeciego jak do tej pory w tym sezonie, właśnie z powodu kwestii tarczy jako głównego argumentu.

W piłce nożnej Simeone zapewniał, że jest „zadowolony” z gry swojej drużyny: ten środek, który ostatecznie jest decydujący, nie mógł być. Ale szukanie było, wyszliśmy na prowadzenie i kontynuowaliśmy z taką samą intensywnością, kontynuowaliśmy atak.

Zapytany, co dzieje się z drużyną na Metropolitano, gdzie zdobył tylko 15 punktów na 30 możliwych, trener z Buenos Aires odpowiedział lakonicznie i nie wyjaśnił: „Kilka rzeczy dzieje się z nami u siebie”.

Twoja przyszłość wciąż wisi w powietrzu

Oprócz rozrzedzonego środowiska, Simeone po raz kolejny został zapytany o swoją przyszłość, po wczorajszej konferencji prasowej przypomniał, że pozostał mu rok kontraktu (bez pytania o to), dla tych, którzy zwracają uwagę, że jeśli Atlético Jeśli wypadniesz poza pierwszą czwórkę, twój kontrakt automatycznie wygaśnie.

„Zawsze rozmawiamy z Miguelem Ángelem, Andreą i Enrique w każdym sezonie. I tym razem nie będzie to wyjątkiem, jeśli wyjdziemy trzeci lub szósty”, powiedział Cholo, po raz kolejny zasiewając niepewność co do tej klauzuli, która istnieje, jeśli drużyna nie zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów, dla których klub mógłby zrezygnować z ich usług bez odszkodowania.