10 maja rozpoczyna się działalność Kortezów od wyboru trzech senatorów okręgowych

10 maja definitywnie rozpoczną się prace legislacyjne Cortes of Castilla y León, przerwane w grudniu ubiegłego roku, gdy Izba została rozwiązana i ogłoszono przedterminowe wybory. Po wyborach 13 lutego iw ich konsekwencji składzie nowego łuku parlamentarnego, jego działalność nie wykroczyła poza niezbędne procedury jego ukonstytuowania się, organizacji i uruchomienia. To właśnie w ten czwartek, po posiedzeniu Sądów i Rady Rzeczników, ustalono dotychczasowy kalendarz do końca czerwca, natomiast ustalono pytania, które pod kontrolą Zarządu odpowiada poszczególnym grupom.

Umowy, które, jak się wydaje, zakończą się sukcesem przez całą kadencję, po raz kolejny skonfrontowały strony popierające Zarząd (PP i Vox) z PSOE oraz dwie z trzech z Grupy Mieszanej (Cs i United We Can).

Tak więc pierwsza z umów polegała na tym, że 10 i 11 maja odbędą się sesje plenarne w celu wyboru trzech senatorów okręgowych (pierwszy dzień) i przedstawienia sprawozdania Prokuratora Powszechnego (drugi). Następnie będziemy musieli poczekać do 24 i 25 tego samego miesiąca na pierwszą z trzech sesji plenarnych, która odbędzie się z pytaniami kontrolnymi do Wykonawczego (w tym prezydenta) i przedstawieniem inicjatyw legislacyjnych w ramach sesji kończącej się w czerwcu .

Kalendarza, którego bronił rzecznik Grupy Ludowej Raúl de la Hoz, dla którego jest to legislatura, w której działalność rozpoczęła się najwcześniej po wyborach regionalnych. Otóż ​​to prawda, że ​​do tej pory terminem wyborów był maj, więc okres sesji, ze względu na lato, mógł rozpocząć się dopiero po wrześniu. Z tego powodu dla rzecznika Grupy Mieszanej Pablo Fernández (United We Can) „jest niedopuszczalne i niefortunne, że zadanie kontrolowania Parlamentu jest nadal uzurpowane”. Francisco Igea (Cs) również ubolewał, że „od miesięcy byliśmy bez kontroli parlamentarnej”.

Drugim punktem spornym było rozmieszczenie pytań, które każda grupa parlamentarna zadaje Radzie. Tak więc, zgodnie z kryteriami służb prawnych Parlamentu, jak wyjaśnił De la Hoz, z 29 pytań rozłożonych na wszystkie grupy, 15 odpowiada grupom opozycyjnym (37 prokuratorów), o jedno mniej niż w ostatniej kadencji (wtedy mieli 40 parlamentarzystów). Socjaliści stracili dwa, co jest logiczne dla rzecznika PP, biorąc pod uwagę, że PSOE ma teraz siedem mandatów mniej.

W szczególności De la Hoz podniósł, że na posiedzeniu Rady Rzeczników nikt nie był przeciwny podziałowi, co zrobiła zastępca rzecznika Grupy Socjalistycznej Patricia Gómez podczas kolejnej konferencji prasowej, dla której „PSOE jest odcięte”. by utrudniać im pracę w opozycji do rządu” i ponownie oskarżył PP o „klęczenie przed skrajną prawicą”, oświadczenia, które Fernández i Igea powtórzyli również.