Rząd zatwierdza ustawę mieszkaniową pomimo odrzucenia przez sądownictwo · Wiadomości prawne

Rząd robi kolejny krok w kierunku zatwierdzenia ustawy o mieszkalnictwie, pomimo niekorzystnego raportu wymiaru sprawiedliwości, który uważa, że ​​tekst narusza uprawnienia wspólnot autonomicznych. Wczoraj, 1 lutego, Rada Ministrów skierowała projekt ustawy o prawie do mieszkania do Kortezów w celu rozpatrzenia przez parlament w trybie nadzwyczajnym. Tekst został zaprezentowany 26 października i stanowi pierwszą normę rozwijającą konstytucyjne prawo do godziwych i odpowiednich warunków mieszkaniowych.

Minister transportu Raquel Sánchez podkreśliła, że ​​nowe prawo jest niezbędne, ponieważ rynek okazał się nieskuteczny w reagowaniu na potrzeby tych grup: „Władze publiczne muszą gwarantować prawo do mieszkań i unikać spekulacji”. Ze swojej strony Pedro Sánchez utrzymywał, że „prawo nie jest skierowane przeciwko właścicielom, ale raczej przeciwko spekulacjom”, chroni ich prawa i uznaje ich obowiązki.

Ochrona najemców i małych właścicieli

W tym samym duchu Minister Praw Społecznych i Agendy 2030 Ione Belarra uznała, że ​​chroni to najemców, że ich najsłabsza część równania ułatwia drobnym właścicielom, a jednocześnie wymaga niezbędnej współodpowiedzialności dużym właścicielom w zagwarantowaniu prawa do mieszkania” – stwierdził.

Nie napadajcie na regionalne mocarstwa

Minister Transportu wyraził „całkowity szacunek” władzy wykonawczej dla obowiązkowego i niewiążącego raportu wydanego w ubiegły piątek przez Naczelną Radę Sądownictwa, w sprawie którego poczynił pewne rozważania.

W tym względzie podkreślił, że według Rządu zakres sprawozdania powinien ograniczać się do trzech artykułów ustawy o postępowaniu cywilnym, które zostały zmienione nową ustawą o mieszkalnictwie. Dyrektor wykonawczy, dodała Raquel Sánchez, utrzymuje, że wytyczenie pola działania państwa w tej sprawie w celu tworzenia publicznych parków mieszkaniowych i ustanowienia wzorców zapewniania przyzwoitych i niedrogich mieszkań najbardziej bezbronnym grupom gospodarczym, bez naruszania jakichkolwiek kompetencji regionalnych.

Jak wyjaśniło ministerstwo, projekt ustawy uznaje potencjał i oferuje właściwym organom administracji terytorialnej instrumenty umożliwiające zatwierdzanie i uzupełnianie środków, które uznają za niezbędne, aby podstawowe prawo do mieszkania było skuteczne.

Główne aspekty prawa

Jednym z najbardziej godnych uwagi mierników nowych przepisów jest ten dotyczący zasobu publicznych mieszkań socjalnych. Raquel Sánchez wyjaśniła, że ​​będzie objęty stałą ochroną, „aby nie można było go wyalienować, jak to miało miejsce w przeszłości”. Ze swojej strony Belarra rozważała nałożenie obowiązkowej rezerwy w wysokości 30% wszelkich awansów na mieszkania chronione, z czego 30%, 15% musi zostać przeznaczone na wynajem socjalny, tak aby można było stopniowo budować park. z krajami europejskimi. We Francji – podał jako przykład – mieszkań socjalnych jest siedem razy więcej niż w Hiszpanii, a w Holandii ich liczba jest dwukrotnie większa w porównaniu z naszym krajem.

Ministerstwo potwierdziło i podkreśliło, że ustawa usprawni regulację eksmisji osób bezbronnych, odtąd służby socjalne będą skuteczniej koordynować działania z sędziami, aby móc oferować rozwiązania mieszkaniowe osobom dotkniętym eksmisją. Belarra podkreśliła, że ​​prawo zagwarantuje, że rodzima alternatywa mieszkaniowa, o którą zabiegają te rodziny, będzie domem jako takim, a nie schronieniem, jak ma to obecnie miejsce w niektórych wspólnotach autonomicznych.

Raquel Sánchez wyjaśniła, że ​​właściwe administracje będą mogły przez ograniczony czas określić obszary znajdujące się w trudnej sytuacji na rynku mieszkaniowym i ustanowić środki zapobiegające nadużyciom podwyżek czynszów i osiągnąć obniżkę cen, niezależnie od tego, czy koszt wynajmu zostanie obniżony, czy też wzrośnie podaż . W tych obszarach Ione Belarra dodała, że ​​przewidziane zachęty podatkowe mają na celu zwiększenie opłacalności dla właścicieli obniżania cen wynajmu.

Jeśli chodzi o puste domy, prawo przewidywało, że gminy mogą pobierać dopłatę w wysokości do 150% podatku od nieruchomości (IBI), który je opodatkowuje. Belarra wskazała, że ​​rząd uważa za „nieetyczne” pozostawianie pustych domów, gdy wiele osób ich potrzebuje, dlatego konieczne jest skierowanie ich na rynek wynajmu lub sprzedaży.