Wyjaśniają, dlaczego T. rex miał tak absurdalnie krótkie ramiona

Józef Manuel NievesPODĄŻAĆ

66 milionów lat temu wyszły wraz z resztą dinozaurów po uderzeniu meteorytu, który spowodował ponad 75% życia na Ziemi. Żył na terenie dzisiejszej Ameryki Północnej i odkąd Edward Drinker Cope odkrył pierwszy okaz w 1892 roku, zarówno jego okrutne zachowanie, jak i pewne cechy jego anatomii nadal intrygują naukowców.

I to dlatego, że Tyrannosaurus Rex miał dziwnie krótkie kończyny przednie, o ograniczonej mobilności i bez wątpienia „nie pasują” do reszty ciała jednego z największych drapieżników, które postawiły stopę na naszej planecie. Mający ponad 13 metrów długości, ogromną czaszkę i najpotężniejsze szczęki, jakie kiedykolwiek istniały, T.

rex był zdolny do gryzienia z siłą, którą paleontolodzy szacują na 20.000–57.000 300 niutonów. Tak samo, jak na przykład słoń siadając na ziemi. Dla porównania wystarczy powiedzieć, że siła ugryzienia człowieka rzadko przekracza XNUMX niutonów.

Dlaczego takie krótkie ramiona?

Dlaczego T. Rex miał tak absurdalnie małą broń? Od ponad stulecia naukowcy proponują różne wyjaśnienia (dla kojarzenia się, trzymania ofiary, powrotu do zaatakowanych zwierząt…), ale dla Kevina Padiana, paleontologa z University of Berkeley w Kalifornii, żadne z nich jest poprawna.

W niedawnym artykule opublikowanym w „Acta Paleontologica Polonica”, Padian twierdzi, że ramiona T. rex są zmniejszone, aby uniknąć nieodwracalnych uszkodzeń spowodowanych ugryzieniem jednego z ich kongenerów. Ewolucja nie zachowuje pewnych cech fizycznych, jeśli nie z ważnego powodu. A Padian, aby zapytać, do czego można wykorzystać takie krótkie kończyny górne, skupia się na ustaleniu, jakie mogą one przynieść zwierzęciu korzyści. W swoim artykule badacz postawił hipotezę, że ramiona T. rex "skurczyły się", aby zapobiec przypadkowym lub celowym amputacji, gdy stado tyranozaurów rzuciło się na zwłoki z ich ogromnymi głowami i zębami miażdżącymi kości.

Na przykład 13-metrowy T. rex z czaszką o długości 1,5 metra miał ramiona nie dłuższe niż 90 centymetrów. Jeśli zastosujemy te proporcje do człowieka o wzroście 1,80 metra, jego ramiona miałyby ledwie 13 centymetrów.

unikanie ugryzień

„Co by się stało, gdyby kilka dorosłych tyranozaurów zebrało się wokół zwłok? Padiańskie cuda. Mielibyśmy górę ogromnych czaszek z niewiarygodnie potężnymi szczękami i zębami, które rozdzierają i przeżuwają ciało i kości tuż obok siebie. A co, jeśli jeden z nich myśli, że drugi jest zbyt blisko? Może ostrzec go, by trzymał się z daleka, odcinając mu ramię. Tak więc zmniejszenie kończyn przednich może być dużą korzyścią, po prostu nie będą one używane w drapieżnictwie”.

Poważna rana spowodowała ugryzienie, które może prowadzić do infekcji, krwawienia, szoku, a ostatecznie do śmierci. W swoim badaniu Padian mówi, że przodkowie tyranozaurów mieli dłuższe ramiona, a zatem ich późniejsze zmniejszenie rozmiaru musi mieć dobry powód. Co więcej, redukcja ta dotknęła nie tylko T. rex, który żył w Ameryce Północnej, ale także inne duże mięsożerne dinozaury, które żyły w Afryce, Ameryce Południowej, Europie i Azji w różnych okresach kredy, niektóre z nich były nawet większe niż Tyrannosaurus Rex.

Według Padiana wszystkie dotychczas zaprezentowane pomysły w tym zakresie „nie zostały wypróbowane lub są niemożliwe, ponieważ nie działają. I żadna z hipotez nie wyjaśnia, dlaczego ramiona mogą się zmniejszyć. We wszystkich przypadkach proponowane funkcje byłyby znacznie bardziej skuteczne, gdyby nie ograniczały się do postrzegania ich jako broni”.

Polowali w paczkach

Pomysł zaproponowany w jego badaniu przyszedł do głowy badaczowi, gdy inni paleontolodzy znaleźli dowody na to, że T.rex nie był samotnym myśliwym, jak oczekiwano, ale często polował w stadach.

Kilka ważnych odkryć na miejscu W ciągu ostatnich 20 lat, jak wyjaśnia Padian, ukazano obok siebie dorosłych i młodocianych tyranozaurów. „Naprawdę – zaznacza – nie możemy zakładać, że żyli razem, a nawet, że pojawili się razem. Wiemy tylko, że zostali pochowani razem. Ale gdy znajdzie się wiele witryn, w których dzieje się to samo, sygnał staje się silniejszy. A możliwość, którą już podnieśli inni badacze, jest taka, że ​​polowali w grupie.

W swoim badaniu paleontolog z Berkeley badał i odrzucał jedno po drugim proponowane dotychczas rozwiązania zagadki. „Po prostu – wyjaśnia – ramiona są za krótkie. Nie mogą się dotykać, nie mogą sięgnąć do ust, a ich mobilność jest tak ograniczona, że ​​nie mogą rozciągać się zbyt daleko, ani do przodu, ani do góry. Ogromna głowa i szyja są daleko przed nimi i tworzą rodzaj maszyny śmierci, którą widzieliśmy w Parku Jurajskim”. Dwadzieścia lat temu zespół paleontologów przeanalizował posadzone tam ramiona, powołując się na hipotezę, że T. rex mógł za ich pomocą podnieść około 181 kg. „Ale rzecz”, mówi Padians, „jest taka, że ​​nie można było podejść wystarczająco blisko niczego, aby to uchwycić”.

aktualne analogie

Hipoteza Padiana ma analogie z niektórymi prawdziwymi zwierzętami, takimi jak gigantyczny indonezyjski smok Komodo, który poluje w grupach i po zabiciu zdobyczy największe okazy wskakiwały na nią i zostawiały szczątki dla najmniejszych. W tym procesie nie jest niczym niezwykłym, że jeden ze smoków doznaje poważnych obrażeń. To samo dotyczy krokodyli. Dla Padiana ta sama scena mogła rozegrać się z T. rexem i innymi rodzinami tyranozaurów miliony lat temu.

Jednak sam Padian przyznaje, że nigdy nie będzie możliwe sprawdzenie jego hipotez, chociaż mógłby znaleźć korelację, gdyby zbadał wszystkie okazy T. rex w muzeach na całym świecie pod kątem śladów ugryzień. „Rany gryzione czaszki i innych części szkieletu – wyjaśnia – są dobrze znane u innych tyranozaurów i mięsożernych dinozaurów. Jeśli znajdziesz mniej śladów ugryzień na skurczonych kończynach, może to oznaczać, że skurczone kończyny są ograniczone.