PP i Vox przerywają śledztwo w sprawie pożarów, a PSOE trafia do sądu

Ta sama scena, ta sama atmosfera i te same tematy. Kortezy Kastylii i Leónu powróciły w środę do pełnej intensywności zarówno w postawie swoich lordów, jak i w liczbie spraw, którymi zajmowały się na prawie sześciogodzinnej sesji. Oprócz weryfikacji ogromnej odległości, jaka dzieli plecy rządu – PP i Vox – od partii opozycyjnych, dzień ten posłużył do powtórzenia zarzutów jednego i drugiego o pożary w Zamorze i rozstrzygnięcia kwestii: nie będzie komisja śledcza w sprawie pożaru Paramera (Ávila) w ubiegłym roku ani Sierra de la Culebra w Zamorze w czerwcu.

Większość parlamentarna, że ​​obie formacje popierające Zarząd odrzuciły propozycję podpisaną przez pozostałe ugrupowania. Jeszcze przed głosowaniem PSOE ogłosiło, że zajmie się ogniem, który tego lata spustoszył prowincję Zamora, aby uzyskać odpowiedzialność w Junta de Castilla y León. Ogłosiła to – w sarkastycznej i aktorskiej interwencji – socjalistyczna prokurator i druga wiceprzewodnicząca parlamentu regionalnego Ana Sánchez, która stwierdziła, że ​​„wyczerpane są wszystkie możliwości, idziemy do sądu”.

„W obronie tej ziemi”

Sánchez uzasadnił decyzję swojej partii „obroną tej ziemi”. „Odrzucając oferty, depczą i poniżają tych, którzy oddali życie w pożarach, tych, którzy wypełnili ulice Zamory i strażaków, którzy pracują w niepewnych sytuacjach”, powiedział, później wskazując, że jego jedynym życzeniem jest „aby prawda będzie znana”. Sánchez stwierdził, że „jedynym wytłumaczeniem dla naszego dawania jest nazwanie nas nieszczęśliwymi za proszenie o wyjaśnienia razem z naszymi rodakami i mówienie, że wszystko zostało zrobione perfekcyjnie”, powiedział przed ogłoszeniem ogłoszenia: „Tutaj nie dają wyjaśnień, ale oni da je w osądzonych.

Socjaliści nie zdecydowali jednak jeszcze, jaką formułą użyją do przeprowadzenia pożaru Zamory przed wymiarem sprawiedliwości, ponieważ mogliby uzupełnić skargi już toczące się przez CCOO, CSIF i Greenpeace, w rękach prokuratury, której działania są jeszcze nieznany. Źródła z PSCL wskazały ABC, że w przyszłym tygodniu poinformują, czy pójdą drogą trzech grup, czy też wybiorą inną do działania. Po Anie Sánchez pozostałe partie opozycyjne broniły utworzenia komisji śledczej, ponieważ UPL-Soria Ya, której adwokat Juan Antonio Palomar przekonywała, że ​​pożary były na tyle poważne, że żądały odpowiedzialności politycznej.

Z drugiej strony Vox, za pośrednictwem swojego rzecznika, Carlosa Menéndeza, uzasadnił odmowę jego grupy przeprowadzenia dochodzenia w sądzie, w którym jego partia sprzeciwia się utworzeniu ich grup, jeśli sprawa będzie ścigana. We wszystkich przypadkach „przyjmował zdrowy rozsądek” Anie Sánchez, „nawet jeśli tylko w tej sprawie”, ponieważ, jego zdaniem, jego partia idzie do sądu, gdy uzna, że ​​naruszył prawo.

Ze swojej strony prokurator PP, Daniel Beltrán z Avila, powiedział, że „będzie czas na analizę tego, co się stało, ale nie na osądzanie” i ubolewał, że „lewica upolitycznia wszystkie dramaty”, ale domaga się „aby nie robić tego, gdy to wpływa na nich See ya". „Porozmawiajmy o poprawie, ale nie róbmy demagogii, by ukarać Zarząd, bo to niczego nie rozwiązuje”, zakończyłem.

Z ideą usprawnienia, przynajmniej tego, co twierdzą jej zwolennicy, Grupa Popularna, sądy przyjęły pozaprawną propozycję zwiększenia działalności zapobiegania i gaszenia pożarów lasów, rewizji i aktualizacji Planu Informacyjnego oraz Plan leśny. Inicjatywa, która cieszyła się poparciem Vox i Citizens Attorney, została odrzucona przez PSOE i United We Can, natomiast UPL-Soria Ya i Por Ávila wstrzymały się od głosu. Wszyscy rozpoczęli ostrą krytykę popularnej dla NLP, która „jest wyraźnym uznaniem porażki polityki przeciwpożarowej Rady”, powiedział Leon Luis Mariano Santos.

Dla socjalisty José Luisa Vázqueza „jest to nikczemna, pokręcona i manipulacyjna inicjatywa, która ma na celu jedynie stworzenie opowieści o kłamstwach”, podczas gdy Francisco Igea (Cs), pomimo jego poparcia, zrezygnował, że „trzeba być bardzo bezwstydnym”, aby przedstawić go i uzasadnić swój głos za tym, że „my też głosowaliśmy za dobrem i przeciwko złu”.

W zamian za prawnik Grupy Ludowej, Leticia Sánchez z Zamory, była traktowana jako „skoordynowane i oparte na współpracy propozycje pracy mające na celu osiągnięcie wyników wykraczających poza demagogię”.