Dyrekcja Festiwalu Medusa przyznaje, że były utrudnione wyjścia: „Jesteśmy zniszczeni”

Odrodzenie termiczne wywołało chaos w zeszły piątek na Festiwalu Meduzy. Kilka konstrukcji niektórych z pięciu scen zlokalizowanych w Cullera rectum (Walencja), gdzie odbywała się impreza, zawaliło się, powodując śmierć 22-letniego młodego mężczyzny i ponad czterdzieści obrażeń różnego stopnia. Sąd Sueca nr 4 wszczął dochodzenie w celu wyjaśnienia, co się stało i czy w planie montażu scenerii, której dotyczy problem, były pęknięcia. Obiekt jest wyłączony, a Festiwal odwołany: „Podjęliśmy tę decyzję właśnie z szacunku dla rodzin poszkodowanych oraz dlatego, że prognozy pogody nie są najdogodniejsze dla jego ciągłości” – wyjaśnił Mila, członek zarządu. Wielu uczestników potępiło brak przewidywania i bałagan, jakiego doznali, opuszczając obiekty. Zaniedbani, mówią, że nie mogą korzystać z wyjść awaryjnych. W rozmowie z ABC odpowiedzialni za festiwal tłumaczą, że co prawda część z nich nie nadawała się do użytku, „bo właśnie w tym miejscu ustąpiła część budowli”, ale ewakuacja odbyła się zgodnie z protokołem sporządzonym na naradzie bezpieczeństwa w w którym brali udział członkowie sądu nr 4 z Sueca, Delegacja Rządu oraz szefowie kompanii montażowej: „Bezpieczeństwo osób, które przychodzą na nasze festiwale jest dla nas bardzo ważne. Ciężko na to pracujemy. Z tego powodu chcemy wyjaśnić, że z naszej strony wszystko było w porządku ”, utrzymują. Inną kwestią, którą wielu uczestników potępiło, jest to, że system nagłośnieniowy nie był używany do wyjaśniania, co się dzieje i do wydawania konkretnych instrukcji, aby móc opuścić teren: „To prawda, że ​​nie był używany, ale był chronić ludzi. Chcieliśmy, żeby był spokój i na szczęście nie było paniki”. „Jestem zdruzgotany” Andreu Piqueras, dyrektor Medusa, aktywnie współpracuje z władzami: „Chcemy wyjaśnić, co się stało, aw każdym razie wyjaśnić obowiązki, jeśli to konieczne. Poza tym mamy wykupione ubezpieczenie i wszystko z naszej strony się zgadza”. W bezpośredniej komunikacji z poszkodowanymi Piqueras wyznaje, że jest bardzo poruszony tym wszystkim, co się wydarzyło i jest dostępny dla rodzin: „Jestem zdruzgotany i ledwo mam siłę mówić” – powiedział tej gazecie. WIĘCEJ INFORMACJI news Brak konsternacji w Ciudad Real po śmierci 22-latka na Medusa Festival w Cullera news Nie Widzowie Medusa Festival zdradzają od kilku godzin, że scena zawalała się już przed wiadomościami o złej pogodzie Tak Świadectwa tragedia na Festiwalu Meduzy: „Stawką było nasze życie” Dyrekcja festiwalu broni też informacji łączącej fakt, że na kilka godzin przed rozpoczęciem konferencji otrzymała ostrzeżenie meteorologiczne wskazujące na niekorzystne zjawiska w okolicy: „To samo jutro informuje nas, że mamy ciepłe upały, które będą bardzo ucierpieć z powodu temperatur i będą działać, aby zagwarantować maksymalny komfort uczestnikom. Ale to nieprawda, że ​​ostrzegano nas, że może dojść do wybuchu.