Burmistrz Galicji ofiarowuje się Ukrainie „aby zaprezentować się do walki z opresyjnymi siłami rosyjskimi”

Pierwsze linijki listu wskazują na to, co pokazały już inne instytucje, państwowe, regionalne czy miejskie. Krótko mówiąc, „najbardziej absolutne odrzucenie” inwazji armii rosyjskiej na Ukrainę i oferty przyjęcia uchodźców oraz „wszelkiej potrzebnej im pomocy humanitarnej”. Jednak w liście, który wysłał do ambasadora Rosji w Hiszpanii Serhija Pohorelzewa, burmistrz małej gminy Pontevedra Agolada, Luis Calvo Miguélez, poszedł znacznie dalej: proponuje, że sam będzie walczył z armią rosyjską.

„Zarówno ja, jak i zastępca burmistrza Óscar Val García jesteśmy do waszej dyspozycji, aby wyruszyć do walki z rosyjskimi siłami ucisku, gdy tylko uznacie to za stosowne” – dosłownie otrzymuje kartkę wysłaną do ambasadora Ukrainy i że burmistrz miasta Sam Pontevedra opublikował post na swojej stronie na Facebooku.

„Każdy suwerenny naród musi cieszyć się wolnością. „Chcę wyrazić nasze całkowite przerażenie tym atakiem na Ukrainę” – napisał w dołączonej do mapy radnej niezależnej partii Antykorupcja i Sprawiedliwość.

W piśmie burmistrz wyraża „najabsolutniejsze odrzucenie” „rosyjskiej inwazji na terytorium Ukrainy”, organizując Radę Miejską „przyjęcie jego rodaków i wszelkiej potrzebnej im pomocy humanitarnej”, która może znajdować się w rękach władz miejskich rząd. „Chcemy wyrazić nasze najszczersze wsparcie i współpracę ze strony tej Rady Miejskiej” – powtarzała kartka przesłana przedstawicielowi Ukrainy.