"Putin zmienił taktykę, teraz chce zabijać coraz więcej cywilów... kobiety, dzieci"

Wiceminister spraw zagranicznych Polski Paweł Jabłoński mówi jasno: „Żadne negocjacje nie powstrzymają Putina”.

Prosi kraje UE i NATO o większe wsparcie dla armii ukraińskiej, choć na szczeblu wojskowym woli, aby sprawy te były załatwiane „bardziej dyskretnie”, co wyraźnie nawiązuje do nieudanej na razie próby wysłania Migów myśliwce – 29 Polaków w ukraińskim lotnictwie.

Przez trzydzieści minut rozmawia przez wideorozmowę i perfekcyjnym hiszpańskim z ABC ze swojego biura w Warszawie:

– Premier Polski Mateusz Morawiecki i lider PiS Jarosław Kaczyński odwiedzili we wtorek w Kijowie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Jakie wnioski wyciągnęliście ze spotkania?

jest to, że musimy jeszcze bardziej wspierać Ukrainę. Z jednością całej Unii Europejskiej i NATO. Musimy rozszerzyć nasze wsparcie w defensywie. Musimy poszerzyć możliwości Ukrainy w zakresie obrony swojego terytorium, swojej wolności i niepodległości. Bronią swojego kraju przed Rosją, która jest krajem znacznie większym. Dokonują heroicznego wysiłku i to jest nasza pomoc. Ponadto należy zaostrzyć sankcje, ponieważ obowiązujące obecnie sankcje są wprawdzie mocne, ale jeszcze niewystarczające. Putin otrzymuje codziennie setki milionów euro na finansowanie tej wojny i musimy mu te pieniądze odebrać.

– Jaką pomoc wojskową wysłać na Ukrainę? Jakie byłoby rozwiązanie? Mówiono także o strefie zakazu lotów…

– W tej chwili najważniejsze jest zwiększenie wszystkich dostaw broni defensywnej, które realizujemy. Organizuje także transport... Krótko mówiąc, pomaga armii ukraińskiej w obronie jej kraju. NATO to bardzo silny sojusz, mamy opcje i teraz musimy zdecydować, czy chcemy działać w najbardziej zdecydowany sposób, czy nie, ponieważ Rosja będzie nam grozić, jeśli zrobimy to czy tamto... Putin nie potrzebuje żadnego pretekstu do ataku na jakikolwiek inny kraj. Uczynił to 24 lutego, atakując Ukrainę w sposób nieuzasadniony. Jeśli Putin wygra tę wojnę, zaatakuje inne kraje.

– Czy Polska w dalszym ciągu oferuje ukraińskim siłom powietrznym myśliwce Mig-29 za pośrednictwem USA, NATO? A może to odrzucony pomysł?

-Chcemy to zrobić wkrótce. I zajmij się wkrótce także innymi rzeczami. Nie chcę publicznie omawiać tego typu spraw wojskowych, ponieważ musimy być skuteczni. Szkoda, że ​​o tych sprawach mówiono publicznie w kilku doniesieniach prasowych.

Paweł Jabłoński, w chwili rozmowy przez wideorozmowęPaweł Jabłoński w chwili rozmowy wideo – ABC

– Czy to komentarz Josepa Borrella, wysokiego przedstawiciela UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, zniweczył pierwotny plan?

-Nie chcę wdawać się w tę dyskusję. Ogólnie rzecz biorąc, ubierając się w celach wojskowych, obronnych, znacznie ważniejsze jest ubieranie się wśród rządów, wśród pseudonimów, niż w sposób publiczny. Miejmy nadzieję, że w ten sposób uda się ją pokonać teraz i w przyszłości.

– Czy ufa Pan negocjacjom między Rosją a Ukrainą, aby wojna zakończyła się jak najszybciej i nie przeciągnęła się?

– Znamy Rosję. Mówią wiele rzeczy, ale nie można im ufać. Mówią, czego chce lub służy im polityka. Jak mówili, że są krajem pokoju i że nie będzie inwazji. Że nie chcieli nikogo atakować. A 24 lutego zobaczyliśmy wynik. Co oznaczają słowa Władimira Putina? Nie. Zaufanie mu jest nierozsądne. Musimy wspierać Ukrainę, która broni swojego terytorium, ale także Europy i europejskich wartości.

„Cała Europa jest w niebezpieczeństwie. Jest to coś, co widzimy i co ogłaszaliśmy w ostatnich miesiącach i latach.”

– Widzieliśmy bombardowanie teatru w Mariupolu, gdzie schroniły się dzieci i kobiety… Czy to ucieczka Putina do przodu?

– Brakuje mi słów, żeby opisać to, co teraz robi Putin. Jest oczywiste, że ich pierwszym celem taktycznym było szybkie dotarcie do Kijowa i innych miast. Plan ten nie powiódł się. Teraz zmienili taktykę, która polega na zabijaniu coraz większej liczby cywilów... kobiet, dzieci. Ponieważ? Dąży do tego, aby Ukraina zaprzestała wysiłków w obronie własnej. Ma na celu położenie kresu woli narodu ukraińskiego do samoobrony. W tym celu atakują dzielnice mieszkalne, szpitale, teatr, w którym schroniły się kobiety i dzieci. To jest rosyjski plan, to jest rosyjska taktyka i jest to zbrodnia, zbrodnia wojenna. Władimir Putin jest przestępcą. Musi zostać ukarany za te zbrodnie wojenne.

– Rosja zbombardowała także bazę 25 kilometrów od granicy z Polską… Jak sytuacja na granicy?

– W pobliżu granicy sytuacja jest trudna. Przyjmowanie uchodźców jest już teraz lepiej zorganizowane. Nie ma tak dużych kolejek do siana. Tylko dzisiaj rano [wczoraj w czwartek] przyjęliśmy 10.000 1,9 osób. Do nowego kraju przybyło już XNUMX miliona uchodźców. Są też Ukraińcy, którzy przez naszą południową granicę przybywają do Rumunii, na Węgry, na Słowację. Po drugiej stronie granicy widzimy, że Putin jest skupiony na ataku na Kijów i inne duże miasta.

– Czy Polska jest w niebezpieczeństwie? Czy sądzi Pan, że gdyby Putin najechał całą Ukrainę, zaatakowałby inne kraje?

– Cała Europa jest w niebezpieczeństwie. Jest to coś, co widzimy i co ogłaszaliśmy w ostatnich miesiącach i latach. Cała Europa jest zagrożona. To konflikt, który dotarł do Gruzji w 2008 roku. Potem Ukraina... potem będą kraje bałtyckie (Litwa, Łotwa i Estonia), a potem także Polska. Putin nie przestanie, jeśli my ich nie powstrzymamy. Naszym obowiązkiem jest zatrzymać go teraz, kiedy mamy opcje i kiedy jesteśmy silniejsi. Naszym obowiązkiem jest zatrzymanie tej wojny i powstrzymanie Putina.

– W jaki sposób wzmacniana jest obronność Polski?

– Dużo pracujemy. Podjęliśmy wysiłki, aby wzmocnić naszą armię, współpracując także z naszymi sojusznikami, z NATO. Również z USA i krajami europejskimi. Mamy więcej żołnierzy z naszych krajów na naszym terytorium i więcej broni obronnej do ochrony naszego terytorium, a także ochrony granicy Unii Europejskiej i NATO. Naszym obowiązkiem jako członków tych organizacji jest móc chronić Europę.

Ukraińskim uchodźcom udało się dotrzeć do polskiej granicy w Medyce, aby odebrać ubrania, które można wykorzystaćUkraińskim uchodźcom udało się dotrzeć do polskiej granicy w Medyce, zbierając ubrania, które będą im potrzebne – AFP

– Czego oczekuje Pan od nadzwyczajnego szczytu NATO, który odbędzie się w najbliższy czwartek w Brukseli? A Rada Europejska?

– Na szczycie NATO dyskutują o tym, jak zwiększyć zdolność obronną Ukrainy. Jeśli chodzi o Unię Europejską, najważniejsze jest teraz zaostrzenie sankcji, nałożenie embargo na rosyjską ropę, rosyjski gaz i inne węglowodory… są one źródłem pieniędzy dla Putina, źródłem, które pozwala mu finansować tę wojnę. Jeśli chcemy ocalić nasze gospodarki, musimy podjąć zdecydowane działania już teraz, zintensyfikować te działania i zakończyć tę wojnę. Musimy zmusić Putina do zaprzestania wojny.

„Ukraińcy ze Wschodu też mocno się bronią, ukraińską tożsamością narodową, bo to zupełnie inny kraj, niż ten, który Rosja chce przedstawić”

– Czy uważa Pan, że Ukraina powinna porzucić myśl o byciu przyszłym członkiem Unii Europejskiej, NATO, czy obu organizacji jednocześnie? A może porzucić wszelkie pomysły z tym związane?

-To prawo państwa ukraińskiego, narodu ukraińskiego do decydowania o własnej przyszłości. Jeśli Ukraina chce być członkiem NATO lub Unii Europejskiej… to tylko jej decyzja. To nie jest decyzja Polski, Hiszpanii, Rosji czy kogokolwiek innego. To decyzja Ukrainy. I to jest podstawowa kwestia w stosunkach międzynarodowych. Jesteśmy suwerennymi krajami, jesteśmy równymi krajami, mamy prawo sami decydować o naszej przyszłości.

-Czy sądzi Pan, że rozwiązaniem może być podział Ukrainy? Wschodnia część dla Rosji i zachodnia część dla Ukrainy?

– To była całkowicie fałszywa narracja rosyjskiej propagandy, która chciała pokazać, że w państwie ukraińskim są dwa narody. Taka była strategia Putina. Jednak wojna w ciągu ostatnich trzech tygodni pokazała nam, że to nieprawda: wschodni Ukraińcy również stanowczo się bronią, posługując się ukraińską tożsamością narodową, ponieważ jest to zupełnie inny kraj, niż ten, który Rosja chce przedstawić. Ukraina jest zjednoczona, Ukraina broni się przed Rosją i naszym obowiązkiem jest ją wspierać, a także rząd Zełenskiego, aby wygrać tę wojnę, którą Rosja niesprawiedliwie sprowokowała.