Walka z czasem z pożarem Los Realejos, który dociera do innej gminy

Pożar lasu na północy Teneryfy, w Los Realejos, dotknął pięć gmin: La Orotava, Los Realejos, San Juan de la Rambla, La Guancha i Icod de los Vinos. Ogień, ogłoszony w ubiegły czwartek, nadal trwał, ale postępował powoli, głównie na wschodniej flance, a dotknięty obszar obejmuje 2.423 hektary o obwodzie około 26 kilometrów.

Prezydent Wysp Kanaryjskich, Ángel Víctor Torres, wyjaśnił, że obszarem, który w tej chwili najbardziej niepokoi, jest obszar Chanajiga, ponieważ jest on niedostępny drogą lądową, więc dzisiaj środki powietrzne będą koncentrować się na zboczu Tigiga. . Konkretnie, w najbliższą niedzielę operuje 13 samolotów średniej wielkości, w tym wodnosamoloty, oraz 250 żołnierzy naziemnych, kiedy to spowoduje odmowę 40 żołnierzy z Wojskowej Jednostki Ratunkowej (UME).

Ángel Víctor Torres wskazał, że w nocy zwykle osiąga ona prędkość 10-15 km/h, więc jest to „wielki sojusznik”, aby móc iść w kierunku opanowania ognia, a wilgotność 55-60%. Jednak temperatury nadal są wysokie i przez cały dzień spowodują spadek wilgotności, co utrudni prace gaśnicze. Walka z ogniem toczy się teraz na czas, ponieważ spodziewany jest wzrost temperatur, co jest niepokojące na Teneryfie i na pozostałych wyspach. Spadek termometrów spodziewany jest dopiero w następną środę. Właściwie w ten poniedziałek i wtorek

Największy wpływ pożaru miał miejsce w gminach Los Realejos, San Juan de la Rambla i La Guancha oraz w mniejszym stopniu w Icod de los Vinos i La Orotava, gdzie wczoraj musieli ewakuować się mieszkańcy ulicy Orégano. .

Obecnie w sumie 584 osoby zostały eksmitowane ze swoich domów jako środek zapobiegawczy, a Czerwony Krzyż utworzył ośrodki sportowe na wypadek konieczności przesiedlenia dotkniętych sąsiadów. W nocy nie było nowych ewakuacji ani eksmisji, a wszyscy ewakuowani przebywają w domach krewnych iw hotelach. W hostelach też nie ma ludzi.

powolny, ale nie do powstrzymania

Ewolucja pożaru zeszłej nocy, szef służby ochrony ludności, Montserrat Román, wyjaśnił, że podczas gdy zachodnia flanka w rejonie Icod de los Vinos i południowa flanka w rejonie La Fortaleza posuwają się bardzo powoli; jednak wschodnia flanka, w rejonie Chanajiga, posuwała się szybciej ze względu na zmiany viteo i trudną orografię, które sprawiły, że działanie zasobów lądowych było „dość skomplikowane”.

Montserrat Román wyjaśnił, że dzisiejsze urządzenie do wymierania będzie składało się ze 170 żołnierzy plus 13 środków powietrznych. Jeśli chodzi o pogodę, dziś będą temperatury powyżej 30 stopni i wilgotność względna poniżej 30%, co nie sprzyja pracy wymierania, chociaż wiatr nie jest bardzo intensywny, około 15 km/h, i to z północnego wschodu składnik, który pomaga wycofać postęp ognia na wschodniej flance. Ponadto ostrzeżenie pozostaje przed zamgleniem, które może utrudniać widoczność.