Szef Xiaomi w Hiszpanii: „Przed nami jeszcze długa droga w asortymencie premium”

Technologiczne tsunami. To najlepszy sposób na opisanie tego, co Xiaomi osiągnęło w ciągu zaledwie 12 lat istnienia (cztery od wejścia do Hiszpanii). W tym czasie marka zdołała wspiąć się na szczyt światowego rankingu (w naszym kraju są numerem jeden w „smartfonach”), ale nie tylko w telefonii komórkowej, ale także w inteligentnych zegarkach i bransoletkach, elektrycznych rolkach, telewizorach (numer trzy w Hiszpanii) i niekończąca się lista setek produktów, począwszy od poideł dla zwierząt domowych po tabletki, pompki do opon, roboty kuchenne, odkurzacze... cała lista zajęłaby kilka stron. Polityka „uczciwych cen”, uzyskana poprzez dobrowolne obniżenie marży, jest jednym z kluczy do ich sukcesu. Teraz, wraz z wprowadzeniem na rynek nowych, wysokowydajnych terminali, firma zajmuje pozycję na ostatnim „terytorium” telefonii komórkowej, które pozostaje do podbicia, czyli na obszarze premium. Rozmawialiśmy o tym wszystkim z Borją Gómez-Carrillo, Country Managerem Xiaomi Hiszpania. – Niecały rok temu, z Xiaomi 12 i 12 Pro, firma skupiła się na wejściowych i średnich zakresach. A teraz przybywają 12 T i 12T Pro. Jak oceniasz swoje doświadczenie w zakresie premium? Czy oczekiwania są spełnione? To był wielki krok dla nas jako marki, ponieważ udało nam się uruchomić urządzenie takie jak Xiaomi 12 Pro na poziomie krajowym, nawet z rąk operatorów, co pokazuje, że nasi partnerzy stawiają i ufają naszej gamie Premium. Nie jest łatwo sprzedawać w segmencie powyżej 1.000 euro, ale już postawiliśmy głowy… – Czy moglibyście zdecydować, że pojawienie się nowych Xiaomi 12 T i 12 T Pro zakłada konsolidację Xiaomi w najwyższym przedziale telefon komórkowy? Rzeczywiście, strategią Xiaomi jest konsolidacja gry krok po kroku. I osiągnęliśmy to w ostatnich dwóch premierach rodziny Redmi Note, która już przewyższa sprzedaż naszego Redmi. Jego są pośrednie kroki, które później pozwalają nam na dalszą konsolidację. W związku z tym chodzi o uzasadnienie tego innowacjami i oferowaniem tego, czego wymaga klient, lub oferowaniem tego, czego klient nie wymaga, a nawet tworzeniem dla nich zapotrzebowania. Potężne obciążenia, megapiksele... Dlaczego nie móc zrobić zdjęcia w rozdzielczości 200 MP? Wtedy użytkownik zdecyduje, czy z niego skorzystać, czy nie… ale posiadanie opcji jest oczywiście ważniejsze niż jej nie posiadanie. – Co wnoszą te dwa nowe terminale? Jakie jest przesłanie dla konkurencji? Zapewniają innowacyjność, wartość i konsolidację Xiaomi w najwyższych przedziałach. Już od kilku lat demonstrujemy możliwości, jakie posiadamy jako firma, z doskonałym połączeniem ekosystemu i smartfonów, które jest unikalne na świecie. To więcej niż przesłanie, to demonstracja innowacyjności, zaangażowania w wartość (dowodem na to jest to, że dla nas Leica będzie kluczowa w następnej serii) i oczywiście naszego pragnienia dalszego rozwoju w rodzinie Fanów i słuchamy wszystkiego, co możemy poprawić jako firma, aby nadal przewodzić na tym rynku. – Jeśli okaże się, że jesteś sam z funkcją nowego 12 T Pro, czy tam będzie? Najnowsze w fotografii. 200 megapiksele. – Xiaomi zawsze miało bardziej przystępne ceny niż konkurencja, ale wydaje się, że to się zepsuło w przypadku tych nowych terminali premium, które sięgają, a nawet przekraczają 1.000 euro. Co się stało z twoją strategią „uczciwych cen”? Czy nie boją się negatywnej reakcji konsumentów? W tym przypadku nie przekroczyliśmy 1.000 euro. Mimo to, w przypadku takiego postępowania, zawsze będzie za tym uzasadnienie, które będzie tego wymagać. Oznacza to, że jeśli mamy najbardziej zaawansowane aparaty, najszybsze obciążenia i najlepsze procesory i inne technologie, uzasadnione będzie, że urządzenie ma wyższą cenę. Poprzednia seria Xiaomi 12 zostanie wprowadzona na rynek za 899 euro i 1.099 euro, a jednak ta seria T będzie pozycjonowana bardziej inkluzywnie, z cenami odpowiednio 649 euro i 849 euro, z całą technologią. Rozejrzyjmy się, porównajmy technologie i postarajmy się, aby nasze produkty zawsze miały zrównoważoną cenę. – Z 30% udziałem Xiaomi jest dziś preferowaną marką w Hiszpanii. Czy to prawda również w segmencie premium, czy jest jeszcze za wcześnie, aby to stwierdzić? Dla nas jest jeszcze za wcześnie, pamiętajmy, że jako marka dojrzewamy we wszystkich aspektach. Jesteśmy jeszcze bardzo młodzi. Fakt bycia liderami w Hiszpanii w mniej niż 3 lata od naszego wejścia... jest czymś wartym przestudiowania, czymś, czego nikt wcześniej nie osiągnął w ostatniej dekadzie. Przed nami jeszcze długa droga w segmencie premium, ale to jest coś pozytywnego.Idziemy krok po kroku, nawet ucząc się od innych i konsolidując zakresy. Pewnie po 3 latach nikt by sobie nie wyobrażał, że Xiaomi może wypuścić na rynek wraz z Leicą najbardziej bestialski aparat (w przypadku naszego 12S Ultra z 1-calową matrycą). W ten sam sposób nikt by nie pomyślał, że Xiaomi uruchomi najbardziej kompletny składany, jak w przypadku Mix Fold 2… ani nikt by nie pomyślał, że Xiaomi wypuści pojazdy elektryczne. Wierzę, że to jest nasze DNA, innowacyjność i krok po kroku tworzymy historię. – Zaskakiwały też najnowsze modele jej zależnej marki Poco… I myślę, że niektóre, jak kolejne X5 5G, niemalże graniczą z gamą premium. -duży zasięg, czy konkurują ze sobą? Pamiętajmy, że POCO to strategicznie marka internetowa, za pomocą której kierujemy się do określonej grupy odbiorców o różnych potrzebach. Klient POCO bardzo jasno określa, czego szuka, jest to „śledzenie” specyfikacji i ceny. Wiedz, że szuka najlepszych w najlepszej cenie i bardzo konkretnych technologiach, ponieważ jest to bardziej konkretna publiczność, być może bardziej skupiona na grze, może bardziej przyzwyczajona do natychmiastowości, zawsze „zawsze włączona” z nowymi trendami technologicznymi. Tutaj, w wojnie internetowej, nasza „uczciwa wycena” odgrywa fundamentalną rolę. Dla nas wszystko się sumuje, a każde sprzedane urządzenie POCO to terminal, którego nie sprzedają inne marki. Doświadczenie mówi nam również, że „POCO Lover” jest zawsze powtarzany. – Czym dokładnie POCO różni się od Xiaomi? POCO to marka czysto internetowa, skoncentrowana na klientach o bardzo specyficznych potrzebach, dobrze rozumiana i przyzwyczajona do śledzenia i porównywania online. Xiaomi, ze swojej strony, jest naszą marką aspiracyjną, obecną na całym terytorium i wszystkich oficjalnych kanałach z gamą produktów skoncentrowanych na wyrafinowanych projektantach, innowacjach i fotografii jako kamieniu węgielnym. Nasza najnowsza globalna umowa z Leicą będzie oznaczać przed i po rozpoznawaniu marki i sprawi, że opinia publiczna usłyszy, że najlepsza fotografia smartfona nie jest fotografią Xiaomi, kto by pomyślał jeszcze 3 lata temu? – Poza telefonami komórkowymi Xiaomi charakteryzuje się szeregiem referencji w najbardziej zróżnicowanych produktach, od pompek do opon po urządzenia do gotowania ryżu… Prawda jest taka, że ​​trudno nadążyć za nowościami, ponieważ jest produkowana w sposób ciągły. Czy możesz mi wyjaśnić, na czym polega ta strategia? DNA naszej marki nie jest porównywalne z DNA innych firm z branży, a to ma wiele wspólnego z naszym ekosystemem. Naszą strategią jest ciągła analiza rynku i jego potrzeb, aby ulepszać moment i pracować nad produktami, które są dobrze odbierane. Najlepszym przykładem jest frytownica powietrzna lub miski na karmę dla zwierząt i wodę, które we właściwym czasie wywołały spektakularny efekt. Kto by pomyślał, że operatorzy telefoniczni mogą sprzedawać frytownice lub miski na wodę dla zwierząt domowych? Cóż, umożliwiliśmy to, to jest coś epickiego. – Ostatnią wielką wiadomością było pojawienie się telewizorów marki Xiaomi. Jaka była reakcja konsumentów? Czy możesz podać jakieś liczby? Zostały one przyjęte bardzo dobrze, podobnie jak w przypadku „smartfonów”. W nieco ponad rok udało nam się być trzecią marką pod względem liczby sprzedaży w Hiszpanii, a to jest coś niesamowitego, czego nigdy wcześniej nie udało się osiągnąć w tak krótkim czasie. – Co marka może wnieść do rynku telewizyjnego, który jest wyraźnie zdominowany przez niewielu graczy? Jaka jest Twoja strategia w tym zakresie? Ideą jest oferowanie tego, o co prosi klient, a my mamy potencjał na dobre specyfikacje w atrakcyjnych cenach. Mamy również Android TV, który jest bardzo dobrze znany konsumentom, a różnica polega na tym, że możemy używać poleceń głosowych na naszych telewizorach do sterowania wszystkimi urządzeniami Xiaomi, które masz w swoim inteligentnym domu. Idziemy krok po kroku, tak jak robiliśmy to ze smartfonami, których rynek zdominowali także inni gracze. Ale to nie przeszkodziło nam być numerem 1 w mniej niż 3 lata i na razie działa to dla nas idealnie. Siła, jaką mamy jako marka, to coś, z czego korzystają nasi partnerzy i robią nam miejsce na swoich półkach, bo wiedzą, że jesteśmy gwarancją sprzedaży. Jesteśmy skromną firmą i jedyne, co robimy, to uczymy się dzień po dniu, jak się doskonalić, ponieważ przed nami jeszcze długa droga. – Wejście na rynek telewizorów przypomina nieco to, co Xiaomi robiło na początku w telefonii komórkowej: dobra specyfikacja, choć bez przesady, i przełomowe ceny. Czy myślisz, że strategia znów zadziała? Naprawdę ciekawą rzeczą jest to, że mając zaledwie około roku sprzedaży telewizorów w Hiszpanii, udało nam się pozycjonować się jako trzecia marka sprzedaży, i że jesteśmy obecni tylko w około 60% dystrybucji. W tej chwili nasza strategia działa doskonale i wykorzystujemy siłę, jaką mamy jako marka. Mimo to są aspekty do poprawy, podobnie jak w przypadku smartfonów, i będziemy nad tym dzień po dniu pracować, aby się skonsolidować. - Mają już wiele modeli i cen, ale kontynuując porównywanie telefonów komórkowych… Kiedy będą pierwsze telewizory z najwyższej półki? Mamy już technologie Qled i Oled (mimo to musimy pamiętać, że w Chinach mamy najpotężniejsze technologie, takie jak nasza przezroczysta telewizja), ale wraz ze wzrostem i konsolidacją asortymentów będziemy poszerzać nasz katalog. WIĘCEJ INFORMACJI aktualności Brak Google Pixel 7: to są nowe wiadomości z wyszukiwarek Brak Xiaomi 12T Pro, „smartfon” z 200-megapikselowym aparatem Po pierwsze, krok po kroku, tak jak w przypadku smartfonów, chodzi o rozwój zdrowe, a także włączyć inne marki, które mają już długą historię na tym rynku. – Docelowo czy Xiaomi jest gotowe do wejścia na rynek?