Król i królowa ponownie uruchamiają Marivent: „Gdyby Doña Letizia nie lubiła Majorki, przestałaby być jej letnią rezydencją”

Osobistości ze świata biznesu, instytucji i kultury Majorki spotkają się w przyszły czwartek w Palacio de Marivent, gdzie od końca zeszłego tygodnia starannie przygotowują się do pierwszego przyjęcia króla i królowej społeczeństwa obywatelskiego w ich rezydencji od lata. W oczekiwaniu na ostateczne potwierdzenia Don Felipe i Doña Letizia przyjmą od 300 do 400 gości na koktajl, który będzie zwykle czytany w przedniej części rezydencji, w tym przypadku główne drzwi z dziewięcioma stopniami otoczone czterema kamiennymi kolumnami gdzie każdego roku odbywa się zdjęcie tradycyjnego urzędu Króla z Prezesem Rządu. Aż do tej samej nocy trudno będzie podać liczby do kroniki odważnych, ale ci, którzy wczoraj potwierdzili, że nie wezmą udziału w tym tradycyjnym przyjęciu, byli partnerami socjalistycznej prezydent Balearów, Franciny Armengol, Podemos i Més per Mallorca. „Nie pójdziemy na przyjęcie króla, ponieważ mówimy nie korupcji, ponieważ obywatelstwo to tylko śledztwo w sprawie króla Juana Carlosa, ponieważ chcemy Marivent dla mieszkańców Majorki, ponieważ chcemy wybierać i ponieważ jesteśmy republikanami” – napisał. wiceprezes Consell, Aurora Ribot (Podemos), na Twitterze. Powiązane wiadomości standard Jeśli król i królowa wybiorą Marivent na przyjęcie społeczeństwa obywatelskiego wyspy Angie Calero Zmienia się również scena urzędu z Sánchezem, który będzie w Almudainie Pałac Marivent to miejsce, w którym rodzina królewska była spędzać lato nieprzerwanie 49 lat. Od 4 sierpnia 1973 r., kiedy bardzo młodzi książęta Juan Carlos i Sofia – 35 i 34 lata – w towarzystwie trójki dzieci – dwóch dziewczynek w wieku XNUMX i XNUMX lat oraz chłopca w wieku XNUMX lat – poprawili się, by spędzić kilka dni wolnego. na Majorce. Rok wcześniej, w 1972 roku, Rada Prowincji Palma zaproponowała rodzicom Filipa VI dom w Marivent jako letnią rezydencję. Ta willa, zbudowana w 1923 roku przez architekta Guillema Fortesa, przegrała z malarzem Juanem de Saridakis i jego żoną Anunciación Marconi Taffani, którzy przekazali ją władzom wyspy. Od tego czasu rodzina królewska nie opuściła ani jednego roku spotkania z Palmą i, jak Armengol stwierdził w zeszły piątek po audiencji u Filipa VI, on i królowa „są bardzo dobrymi ambasadorami tej wyspy”. W ten sam sposób, w jaki król spotyka się co roku z władzami, które zarządzają miejscem, w którym przebywają podczas wakacji, tutaj również przyjmuje społeczeństwo obywatelskie Majorki, w akcie, który do tego roku odbywał się w Pałacu Królewskim Almudaina , przed katedrą w Palmie. Brak miejsca na tak masowe przyjęcie oraz fakt, że ze względu na siódmą falę pandemii z Domu Królewskiego woleli miejsce na zewnątrz, król podjął decyzję, że przyjęcie odbędzie się w Marivent, „w jego domu”. ". „Pałac Marivent to twój wakacyjny dom. Król spędza tam lato od dziecka i dla niego Marivent nie jest hotelem ”- wyjaśnił ABC źródło bliskie Don Felipe. „Uważał, że wszyscy będziemy o wiele bardziej przestronni i wygodniejsi” – dodaje to samo źródło, które wskazuje również, że w Almudainie koktajl „był bardzo przytłaczający i trudno było się poruszać”. „Gdyby Doña Letizia nie lubiła Majorki, nie przyjechałaby. Najbezpieczniejsze jest to, że Marivent musiałoby być letnią rezydencją królów» Czwartek nie będzie pierwszym, kiedy Marivent otworzy swoje podwoje dla publiczności. Od 2 maja 2017 r. - na mocy umowy podpisanej między rządem Balearów a Domem Królewskim - część ogrodów będzie otwarta przez cały rok, z wyjątkiem piętnastu dni w kwietniu (w Wielkanoc) oraz od 15 lipca do 15 grudnia. , okres, w którym Rodzina Królewska korzysta ze swojej letniej rezydencji. Podczas Wielkiego Tygodnia królowa Zofia zamieszkała ze swoim bratem Ireną z Grecji i Filipem VI, gdy pewnego dnia towarzyszyli im. Dwa tygodnie temu Doña Sofía wróciła do Marivent, aw ostatnich dniach udało jej się tam połączyć trójkę swoich dzieci i część wnuków. „Król nie podporządkowuje się na Majorce i odchodzi” Wizyty w Marivent międzynarodowych osobistości, takich jak Charles z Anglii i Diana z Walii czy Michelle Obama, pozostały w tyle. Teraz lata w letniej rezydencji królów są znacznie bardziej znajome i domowe. Z Don Felipe i Doñą Letizią dni są bardziej prywatne, ale według źródeł konsultowanych przez ABC, królowie uważają, że "Pałac Marivent jest ich wakacyjną rezydencją" i nie dlatego, że ma się zmienić. „Kiedy są na wakacjach, ich bazą wypadową jest Marivent. Zawsze tak było, nie ma znaczenia, czy wyjeżdżają na kilka dni, czy zostają na dziesięć, piętnaście dni czy miesiąc” – wyjaśniło ABC źródło zbliżone do Kings. Do tego stopnia, że ​​Don Felipe przyleciał do Palmy w czwartek, 6 sierpnia w nocy pojedzie do Kolumbii na inaugurację prezydenta Gustavo Petro, a 8 sierpnia - o godzinie 14:XNUMX - jego samolot New Landing na Majorce. Bliski przyjaciel Królów, również tłumaczy tej gazecie, że „Król tu nie podporządkowuje się i odchodzi, przychodzi, bo mu się to podoba i dlatego, że chce”. „Tak jak królowa. Gdyby nie lubiła Majorki, jak wiele razy mówiono, nie przyjechałaby. A w takim razie najbezpieczniejsze jest to, że Marivent przestałby być letnią rezydencją królów”, podsumowuje.