Elon Musk wprowadza na Twitterze ofertę zakupu za 40.000 XNUMX mln euro

Carlos Manso ChicotePODĄŻAĆ

Elon Musk nie szyje bez nitki. Zaledwie kilka dni temu niespodziewanie odrzucił ofertę dyrektora generalnego Twittera, Paraga Agrawala, dotyczącą dołączenia do zarządu, po tym jak stał się największym akcjonariuszem portalu społecznościowego, posiadającym nieco ponad 9% kapitału zakładowego. Teraz założyciel i prezes Tesli, oprócz tego, że jest właścicielem pierwszej fortuny na świecie, złożył ofertę przejęcia restauracji na Twitterze za 41.390 miliarda dolarów (prawie 40.000 miliardów euro), jak podaje Reuters. Elon oferuje akcjonariuszom sieci społecznościowej 54,20 dolarów za akcję. Stanowi to premię w wysokości 38% w porównaniu z ceną, po której papiery wartościowe zostały zamknięte 1 kwietnia.

Zamiarem magnata jest przejęcie 100% spółki i wycofanie jej z giełdy. W szczególności w dokumentacji przesłanej do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych (znanej w języku angielskim jako SEC lub Komisja Papierów Wartościowych i Giełd) Musk zapewniał, że zainwestował w Twittera, ponieważ „wierzy w jego potencjał jako platformy wolności słowa .” wyrażenie na całym świecie. Magnat zapewnił amerykańską CNMV, że według niego wolność słowa jest społecznym imperatywem funkcjonowania demokracji.

Wyraził jednak ubolewanie, że firma nie służy temu celowi w obecnym kształcie i zwrócił uwagę, że „Twitter należy przekształcić w spółkę prywatną”. W rzeczywistości dodał, że jest to „jego najlepsza i ostatnia oferta i jeśli nie zostanie przyjęta, ponownie rozważę swoje stanowisko jako akcjonariusza”.

Grać w gre

Musk mierzył swoje ruchy w ostatnich dniach. Decyzja o nie dołączeniu do zarządu Twittera w poniedziałek tego tygodnia pozostawiła otwarte drzwi dla oferty takiej jak ta, która została złożona dzisiaj. Konkretnie, według mediów takich jak „The New York Times”, miejsce zarezerwowane dla właściciela Tesli miało istotny odpowiednik: zgodnie z podpisaną wcześniej umową nie mógł on w trakcie swojej pracy kupić więcej niż 14,9% akcji wchodził w skład tego organu do 2024 roku i zrezygnował z przejęcia sterów spółki. Biorąc pod uwagę to, co się stało, potentat zamierza to zrobić.

2022, rok, w którym Elon Musk został koronowany na najbogatszego człowieka na świecie

Prezes i założyciel Tesli, a także właściciel SpaceX i innych firm, kilka tygodni temu osiągnął najwyższe miejsce na liście Forbesa, obalając samego Jeffa Bezosa (Amazon) i znacznie wyprzedzając klasyków tej listy, takich jak Bernard Arnault i rodzina (właściciele konglomeratu pięknych i luksusowych produktów LVMH), Bill Gates (założyciel Microsoftu) i Warren Buffett (Berkshire Hathaway).

W szczególności prestiżowa amerykańska publikacja oszacowała majątek Muska na 273.600 miliarda dolarów, zwiększając jego majątek o 8.500 miliarda dolarów w ciągu ostatniego roku. Musk jest współzałożycielem Pay Pal (źródła jego fortuny), właścicielem 21% Tesli, 9,1% Twittera, a także innych firm, takich jak SpaceX wyceniany na 74.000 miliardy dolarów, SolarCity i Boring Company. Urodzony w Republice Południowej Afryki w 1971 r., wyemigrował do Kanady na 17 lat, kończąc studia na Uniwersytecie Pensylwanii w ramach wymiany studenckiej.

W każdym razie tweet opublikowany przez Paraga w sprawie zmiany opinii Muska okazał się proroczy: „Zawsze ceniliśmy i zawsze cenimy opinię naszych akcjonariuszy, niezależnie od tego, czy są w zarządzie, czy nie. Elon jest naszym największym akcjonariuszem i pozostaniemy otwarci na ich opinię.” Teraz będą musieli go słuchać znacznie uważniej.