Co najmniej 151 zabitych i 82 rannych w panice wiszącej na imprezie z okazji Halloween w Korei Południowej

To, co wydawało się być nocą świętowania w Seulu z okazji święta Halloween, zamieniło się w tragedię po tym, jak popłoch ludzi spowodował śmierć i rany w stolicy Korei Południowej. Co najmniej 151 osób zginęło, a 82 zostało rannych w poważnej lawinie, która miała miejsce podczas imprezy w dzielnicy Itaewon. „O godzinie 22.46:14.46 (29:20 czasu półwyspu hiszpańskiego) XNUMX października doszło do wypadku spowodowanego przeludnieniem w pobliżu hotelu Hamilton. Liczbę ofiar szacuje się na ponad sto lat” – poinformowało cytowane przez południowokoreańską prasę Centralne Biuro ds. Katastrof i Bezpieczeństwa południowokoreańskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Służby zdrowia poinformowały, że większość zaginionych to młodzi ludzie w wieku około XNUMX lat. Wśród ofiar są też cudzoziemcy, precyzując.

Według południowokoreańskiej agencji informacyjnej Yonhap, służby ratunkowe otrzymały ponad 80 wezwań ostrzegawczych z obszaru hotelu Hamilton, bardzo blisko miejsca katastrofy, z powodu trudności z oddychaniem. Według władz w dzielnicy Itaewon, znanej z obchodów Halloween, zgromadzi się ponad 100.000 tys.

Policja metropolitalna w Seulu wszczęła już dochodzenie, aby ustalić przyczyny tej lawiny. Choć wciąż nie znamy szczegółów, lokalne media donoszą, że duża liczba osób zaczęła popychać innych w wąskiej, pochyłej uliczce, powodując, że setki z nich spadły na ziemię w lawinie. Na miejsce udali się policjanci i strażacy, którzy według gazety „Hangyore Sinmun” rozpoczęli przenoszenie „dziesiątek” ciał pierwszych ofiar katastrofy.

Strażacy przenieśli „dziesiątki” ciał, które mogły być martwe.

Galeria

Galeria. Strażacy przenieśli „dziesiątki” ciał, które mogły być martwe. EFE

ciała na ulicach

Atakujący aktywowali odpowiedź na poziomie około 23.50:142 czasu lokalnego i wokół personelu w okolicy, gdzie utworzono szpital polowy przy wsparciu Narodowego Szpitala Uniwersyteckiego w Seulu, Szpitala Uniwersyteckiego Kyunghee i Szpitala Uniwersyteckiego Hanyang. Na miejsce wysłano co najmniej XNUMX pojazdy ratownicze, w tym karetki pogotowia i bombowce. Zdjęcia i filmy, które rozprzestrzeniają się w sieciach społecznościowych, pokazują dziesiątki martwych ciał leżących na ziemi i przykrytych kocami i ręcznikami. Można również zobaczyć ratowników wykonujących masaż serca niektórych z nich, policjantów w żółtych kamizelkach odgradzających teren i ratowników niosących niektóre ofiary na noszach do karetek pogotowia.

Naoczny świadek cytowany przez lokalną gazetę Yonhap wyjaśnił, że „nagle cały świat upadł, a ludzie, którzy byli poniżej, zostali zmiażdżeni”.

Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol wezwał swój gabinet w nagłym wypadku i wysłał na miejsce zespoły pierwszej pomocy oraz poprosił szpitale o przygotowanie się na przyjęcie rannych. Ze swojej strony burmistrz Seulu, Oh Se-hoon, który podróżował po Europie, postanowił natychmiast po wypadku wrócić do stolicy Korei Południowej, jak poinformowały władze miejskie.