„Jako dziecko cierpiałem znęcanie się i pozostawiło to moją samoocenę na ziemi”

„Niech już tam żyje. Jeśli nie wnosisz wkładu, osobno”. Z tym mottem Leticia Sabater w swojej nowej piosence „La puta ama” wysłała wiadomość do wszystkich, którzy przeżywają sytuację podobną do tej, której doświadczyli w dzieciństwie. Oczywiście prezenter wyznał w wywiadzie dla ABC, że „Cierpiałem zastraszaniem małej dziewczynki. Bardzo trudno było przeprowadzić introspekcję i zapamiętać wszystkie te chwile. Pozostawiło moją samoocenę na podłodze”.

W tym singlu muza dawnych dzieci chce, aby ludzie „wsłuchali się w swoje wnętrze i zapomnieli, co mówi osoba przed nimi”. Opowiadając swoje własne doświadczenia, Leticia Sabater potępiła dyskryminację niektórych grup za „różnic się od reszty”.

Ale esencja jego nieustępliwych i transgresyjnych wideoklipów pozostaje nienaruszona. „Bardzo dobrze odzwierciedla tekst piosenki i pomimo poważnego tematu, zachowuje moją osobistą markę” – oświadczył.

Właśnie uwolniła swoje 56 lat, prezenterka twierdzi, że ma „wewnętrzną energię, w której wiek nie ma znaczenia. Nie możemy stracić dziecka w nas.” „Kiedy spełniasz pragnienie wieloletniego doświadczenia. Jeśli jesteś w dobrym zdrowiu, masz wszystko” – stwierdził z dumą Sabater. Tym samym, którym broni zabiegów estetycznych, które przeszedł: „Dają ci bezpieczeństwo i poprawiają samopoczucie. W końcu to się sumuje. To jest wspaniałe".

Skupiona na swojej muzycznej karierze, Leticia Sabater zapewnia, że ​​jej zagorzali zwolennicy chcą ją zobaczyć na Eurowizji. Nie jest to jednak jeden z projektów, o których myśli, bo „to jeden z projektów, o których myśli, bo” to festiwal, który pociąga za sobą wielką odpowiedzialność i gdybym nie wygrał, byłbym zdenerwowany na wypadek, gdybym zawiódł Hiszpanię. Oczywiście prezenterka nie wyklucza, że ​​kiedyś zobaczymy jej walkę o szklany mikrofon.

Dokument i książka o jego dzieciństwie

Wśród swoich przyszłych projektów Leticia Sabater zaprezentowała nasze profesjonalne raporty dotyczące poszukiwania zgodności. „Chciałbym poprowadzić reality show. Minęło dużo czasu, odkąd ponownie obudziła się chęć poprowadzenia programu ”- powiedział tłumacz „Mr. Policjant'. A jeśli chodzi o scenę muzyczną, „chciałbym zwiedzić całą Hiszpanię z ośmioma tancerzami, dużą sceną i spektakularnymi choreografiami”.

I nie jest to jedyna rzecz, o której myślałby prezenter. „Mam wydawcę, który zainteresował się napisaniem książki o wszystkim, czego doświadczyłem jako dziecko, najtrudniejszej części mojego dzieciństwa”. Prowadzi też negocjacje dotyczące „filmu dokumentalnego o mojej karierze zawodowej”. Dwa projekty, z których, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już niedługo będziemy mogli się cieszyć.