Isabel Jiménez daje ostatnią część o zdrowiu Sary Carbonero

To było pod koniec listopada ubiegłego roku, kiedy Sara Carbonero (38 l.) musiała przejść operację w Clínica Universitaria de Navarra, ponieważ podczas rutynowej kontroli lekarze postanowili przyjąć ją w trybie pilnym.

Teraz nie ma już kłopotów po tym, jak niewiele lub nic nie wiadomo o dziennikarzu, z wyjątkiem niektórych publikacji na profilu na Instagramie. Jedna z nich, w której szczerze mówiła o strachu, który się wydarzył: „Czuję spokój i wdzięczność za życie, także za te wyboje, które na nowo nas lokalizują i przypominają o tym, co jest w nim naprawdę ważne. Sprawiają, że jesteśmy trochę mądrzejsi i uczą nas żyć na bieżąco” – napisał zaledwie dzień po zwolnieniu.

Podczas tego trudnego procesu jedną z osób, które nigdy nie stanęły po jej stronie, była Isabel Jiménez, jedna z jej bliskich przyjaciółek, którą czule traktuje jako towarzyszkę.

Wczoraj prezenterka wiadomości Tele5 wzięła udział w wydarzeniu zorganizowanym przez markę technologiczną Samsung w Espacio Ibercaja Delicias, podczas którego zaprezentowała swoje premiery na ten rok 2023.

Tam została poproszona przez swoją wspaniałą przyjaciółkę i koleżankę z pracy. - Czuje się bardzo dobrze, operacja została już zakończona - powiedziała o ostatnim przyjęciu dziennikarki do szpitala. I to dlatego, że ich przyjaźń jest tak silna, że ​​„rozumieją się nawzajem, patrząc na siebie”: „W Boże Narodzenie prawie nic nie widzieliśmy, ale ona jest bardzo silną kobietą” - powiedział.

O dzieciach, które modelka dzieli ze swoim byłym, Íkerem Casillasem, Lucasem i Martínem: „Dwoje dzieci ma się bardzo dobrze, są w pełnym rozkwicie i są w zabawnym wieku. Starszy zachowuje się jak starszy brat, a młodszy ma charakter»

Zgłoś błąd