Infantino potwierdza, że ​​w 32 roku będzie miał Klubowe Mistrzostwa Świata z 2025 zespołami

Gianni Infantino, prezes FIFA, potwierdził utworzenie nowych Klubowych Mistrzostw Świata z udziałem 32 drużyn do 2025 roku. Nowy format, który będzie rozgrywany latem, zastąpi obecny, w którym sześciu mistrzów wezmą udział przedstawiciele każdej konfederacji, której ostatnia edycja zostanie rozegrana w lutym przyszłego roku w Maroku.

Infantino realizuje ten plan, mimo że w ostatnich dniach spekulowano na temat odrzucenia go przez europejskie kluby. - To będzie turniej co cztery lata z udziałem najlepszych klubów na świecie. Dzisiaj zatwierdziliśmy jego organizację, ale szczegóły dotyczące uczestniczących drużyn i kraju gospodarza będą znane w odpowiednim czasie”.

„Te klubowe mistrzostwa świata powinny były zostać rozegrane w 2021 roku, ale zostawiły miejsce na Eurocup i Copa América”, kontynuował Infantino, zauważając, że FIFA współpracowała, aby stworzyć podobne rozgrywki dla kobiecej piłki nożnej.

Infantino wypowiedział się też na temat stanowiska prawnika Unii Europejskiej, który stanął po stronie FIFA i UEFA w sporze, jaki toczą z organizatorami Superligi: „To bardzo pozytywne dla futbolu. Potwierdza fakt, że mamy legitymację do organizowania i zatwierdzania konkursów. Jest to coś, co ma swoje jasne podstawy w prawie europejskim. Potwierdza to, o czym mówiliśmy od dawna”.

Jeśli chodzi o kalendarz, Rada FIFA połączyła również międzynarodowe okna z września i października, tworząc jedno, z czterema meczami zamiast dwóch. Podobnie Infantino potwierdza, że ​​decyzja w sprawie miejsca mistrzostw świata 2030, do którego Hiszpania aspiruje we wspólnej kandydaturze z Portugalią i Ukrainą, pojawi się w pierwszej połowie 2024 roku.

Pod znakiem zapytania stanął także format kolejnych Mistrzostw Świata 2026, w których po raz pierwszy wystąpi 48 drużyn. W założeniu planowano, że w pierwszej fazie zostanie on podzielony na 16 grup po 3 drużyny. To już nie jest takie jasne. „Po sukcesie tej fazy grupowej musimy przejrzeć format, aby zobaczyć, czy kontynuujemy ten pomysł, czy też utrzymujemy tę ekscytującą czteroosobową grę”. Nowy format uczynił z nich 12 grup po 4.

Z ekonomicznego punktu widzenia Infantino ujawnił dochód w wysokości 7.500 miliarda dolarów w ciągu ostatnich czterech lat, o miliard więcej niż zakładano w budżecie. Na kolejny cykl, do mundialu 2026, zapowiedział budżet w wysokości 11.000 miliardów dolarów, prawie o pięćdziesiąt procent więcej.

Po wyjaśnieniu decyzji Rady Infantino dokonał również pierwszej oceny przebiegu mistrzostw świata, które określił jako „absolutny sukces”. Szwajcarski directne podał pewne liczby, chociaż przesłał ostateczną analizę po dwóch rozegranych meczach, zwłaszcza w finale między Francją a Argentyną.

"Każdy może wyrażać swoje opinie i przekonania gdzie chce, ale na boisku trzeba grać w piłkę nożną"

Przyznał, że tak, bezpieczeństwo było jednym z aspektów, które martwiły go najbardziej przed startem: „Kibice z 32 krajów, wszyscy w tym samym czasie w tym samym miejscu… Przed tym wydarzeniem nie jesteśmy pewni, jak ludzie zareagowaliby, gdyby byłyby walki... Widzieliśmy, że nie, że ludzie są bardzo pozytywni i dobrzy, a nie negatywni lub źli. Kiedy spotykamy się, by cieszyć się piłką nożną, jest fantastycznie. Nie było żadnych incydentów”.

Ultimate po raz kolejny bronił obchodów Mistrzostw Świata w Katarze jako okazji do zjednoczenia ludzi, a także swojej odmowy noszenia przez niektóre drużyny tęczowej bransoletki na rzecz kolektywu LGTBIQ: „FIFA jest organizacją zrzeszającą 211 krajów i musimy dbaj o wszystkich” – wyjaśnił. „Jesteśmy organizacją globalną i nie możemy nikogo dyskryminować. Kiedy mówimy o zakazach, to nie o to chodzi, chodzi o przestrzeganie przepisów. Na boisku gra się w piłkę nożną. Każdy może wyrażać swoje opinie i przekonania gdzie chce, ale na boisku trzeba grać w piłkę. Bronimy praw człowieka i pewnych wartości, ale musimy też myśleć o kibicach z tych 211 krajów”.