Alfonso Arús wygląda na „oszalałego”, kiedy uczy się sztuczki, aby uniknąć otrzymywania propagandy wyborczej

Wybory samorządowe tuż-tuż. Z jednej strony Hiszpanie decydują o składzie swoich Rad Miejskich, w końcu partie polityczne decydują o tym, jakie kampanie wyborcze trafią do obywateli. Zatem jednym z aspektów, którego Hiszpanie najbardziej się obawiają, jest kaskada otrzymywanej propagandy wyborczej, choć w tym roku nastąpi ucieczka, po tym, co widzieliśmy w programie „Aruser@s” (La Sexta), w którym w ten czwartek zauważyli ten szczegół i podali rozwiązanie pozwalające uniknąć irytujących reklam wyborczych.

„Można zrezygnować z otrzymywania propagandy wyborczej dotyczącej wyborów zaplanowanych na 28 maja” – powiedział Alfonso Arús, gospodarz programu „Aruser@s”, gdy dowiedział się o radosnej wiadomości, że w tym roku będzie miał możliwość uniknięcia „prześladowań politycznych”.

„Gdzie mam zadzwonić?!”, zapytał prezenter i wykrzyknął jednocześnie, oczekując, że pozna kroki, które trzeba było wykonać.

„Według sondażu przeprowadzonego przez INE milion Hiszpanów twierdzi, że nie chce otrzymywać propagandy wyborczej” – zaczęła od stwierdzenia Alba Sánchez, współpracownica „Aruser@s”, na co zareagowali pozostali jej koledzy w przestrzeń się łączyła. „Milion jeden” – powiedział Alfonso Arús; „dwa”, „trzy”, „cztery”, dodano resztę talk show z sieci Atresmedia.

Dlatego też, biorąc pod uwagę tak duże zainteresowanie, Alba Sánchez, współpracownica „Aruser@s”, po zobaczeniu całego zamieszania, jakie powstało na płycie, natychmiast przystąpiła do udzielania stosownych wyjaśnień. „To tak proste, jak wejście na stronę internetową INE. Musimy mieć PIN, więc tam, w spisie wyborców, musimy zmienić zakładkę „uwzględnione” na „wyłączone”. „W ten sposób wszystkie partie polityczne zostały poinformowane, że nie chcemy otrzymywać propagandy wyborczej i muszą się do tego zastosować, bo inaczej byłoby to nielegalne” – zapewnił Alfonso Arús dziennikarz programu La Sexta.

[Ana Rosa Quintana prosi widzów o maksymalną ostrożność: „To jest bardzo niebezpieczne”]

Po otrzymaniu wszystkich informacji prezenter „Aruser@s” pozostawił swoją konkretną skargę administracji. „Nie rozumiem tego, robią to ludzie od propagandy wyborczej, ale także ludzie od telefonu. Dlaczego musisz wybierać opcję, skoro powinno być odwrotnie? Logiczną rzeczą byłoby nie otrzymywać propagandy wyborczej, logiczną rzeczą byłoby nie odbieranie niechcianych telefonów” – powiedział Alfonso Arús. „Że muszę wejść, żeby się wyeliminować… ale dlaczego mnie wliczają?” – zaprotestował prezenter programu La Sexta.